Ropa na giełdzie w Nowym Jorku tanieje, chociaż zapasy tego surowca i innych paliw są dużo niższe - podają maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na wrzesień na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 55,56 USD, po zniżce ceny o 0,39 proc.

Ropa Brent w dostawach na październik na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie jest wyceniana po 60,12 USD za baryłkę, po spadku notowań o 0,61 proc.

Na Międzynarodowej Giełdzie Paliw w Szanghaju ropa zyskuje jednak 0,5 proc. do 429,3 juanów za baryłkę.

Zapasy ropy naftowej w USA w ubiegłym tygodniu spadły o 10,03 mln baryłek, czyli o 2,29 proc. do 427,75 mln baryłek - poinformował amerykański Departament Energii (DoE). Jest to ich najniższy poziom od października 2018 r.

Analitycy spodziewali się spadku zapasów ropy o 2,85 mln baryłek.

Zapasy benzyny spadły w tym czasie o 2,09 mln baryłek, czyli o 0,89 proc. do 231,98 mln baryłek.

Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, spadły o 2,06 mln baryłek, czyli o 1,49 proc. do 136,06 mln baryłek - podał DoE.

Wzrosła za to produkcja ropy - o 12,5 mln baryłek, czyli o 1,6 proc., do najwyższego poziomu w historii.

"Globalne spory handlowe wywierają presję na obniżkę cen ropy, pomimo spadku jej zapasów - to ogranicza zwyżkę notowań surowca" - mówi Kim Kwangrae, analityk rynku towarowego w Samsunf Futures Inc.

Podczas poprzednich 2 sesji surowiec zyskał w USA ok. 4,0 proc. (PAP Biznes)