W Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" w Warszawie rozpoczęło się kolejne spotkanie minister edukacji narodowej Anny Zalewskiej z przedstawicielami nauczycielskich związków zawodowych w sprawie wzrostu wynagrodzeń nauczycieli.

Na spotkaniu stronę rządową reprezentują minister Anna Zalewska i wiceminister Maciej Kopeć. Związek Nauczycielstwa Polskiego reprezentuje wiceprezes Krzysztof Baszczyński, a Forum Związków Zawodowych szef Branży Oświaty Nauki i Kultury Sławomir Wittkowicz. Jak poinformowała PAP rzeczniczka Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Olga Zielińska, w imieniu oświatowej "S" w spotkaniu uczestniczy dwóch obserwatorów.

Minister edukacji od początku stycznia tego roku już trzykrotnie w centrum "Dialog" spotkała się ze związkowcami w sprawie negocjacji płacowych. Pod koniec grudnia ubiegłego roku MEN skierowało do konsultacji społecznych projekt rozporządzenia w sprawie minimalnych stawek wynagrodzenia nauczycieli, które ma obowiązywać w 2019 r. Zgodnie z nim wynagrodzenie zasadnicze nauczycieli wzrośnie w tym roku od 121 do 166 zł brutto. Związki zawodowe oceniły tę propozycję resortu negatywnie.

ZNP chce zwiększenia o 1000 zł tzw. kwoty bazowej służącej do wyliczania średniego wynagrodzenia nauczycieli. FZZ żąda zwiększenia o 1000 zł wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli na wszystkich stopniach awansu zawodowego. Oświatowa "S" domagała się wcześniej podwyżki wynagrodzeń nauczycieli o 15 proc. jeszcze w tym roku, w ubiegłym tygodniu poinformowała, że żąda m.in. podniesienia płac w oświacie podobnie jak w resortach mundurowych, czyli nie mniej niż 650 zł od stycznia tego roku i kolejnych 15 proc. od stycznia 2020 r. do wynagrodzenia zasadniczego każdego nauczyciela bez względu na stopień awansu zawodowego.

W ramach negocjacji szefowa MEN zaproponowała najpierw związkowcom dodatek dla rozpoczynających pracę w zawodzie nauczycieli "Stażyści na start" (ma to być jednorazowe świadczeni dla nauczyciela stażysty wysokości 1000 zł w pierwszym, a następnie w drugim roku trwania stażu), przywrócenie obowiązku corocznego uchwalania regulaminów wynagradzania nauczycieli i ich uzgadniania ze związkami zawodowymi zrzeszającymi nauczycieli oraz by każde zajęcia dodatkowe były płatne (przez zwiększenie liczby tzw. godzin do dyspozycji dyrektora szkoły), a o dodatek za wyróżniającą pracę mogli ubiegać się wszyscy nauczyciele, bez względu na stopień awansu zawodowego (ma on mieć zróżnicowaną wysokość – będzie wzrastał wraz z kolejnymi stopniami awansu).

Po kolejnym spotkaniu minister poinformowała, że zaproponowała związkowcom, że nauczyciele mogliby dostać kolejną – trzecią z trzech zapowiedzianych podwyżek szybciej – we wrześniu 2019 r., a nie w styczniu 2020 r. W 2017 r. ówczesna premier Beata Szydło i minister edukacji zapowiedziały, że płace nauczycieli w ciągu trzech lat wzrosną o 15,8 proc.: o 5,53 proc. w kwietniu 2018 r., w styczniu 2019 r. o 5 proc. i w styczniu 2020 r. o kolejne 5 proc.

Związkowcy mówili zaś, że nadal podtrzymują swoje postulaty. Zwracali m.in. uwagę, że w uchwalonym przez Sejm budżecie państwa na 2019 r. nie ma zapisanych środków na drugą w tym roku podwyżkę. W czwartek na konferencji prasowej Zalewska poinformowała, że ma gwarancje Ministerstwa Finansów, że będzie dodatkowy miliard złotych na drugą w tym roku - wrześniową podwyżkę. Podała, że zwiększona zostanie subwencja oświatowa. Zaznaczyła, że wymaga to nowelizacji ustawy budżetowej i zmiany rozporządzenia w sprawie minimalnych stawek wynagrodzenia nauczycieli.

Na początku stycznia ZNP i Wolny Związek Zawodowy "Solidarność – Oświata" należący do FZZ wszczęły procedury sporu zbiorowego prowadzące do strajku w oświacie. Prezes ZNP Sławomir Broniarz, pytany, czy strajk może się odbyć w czasie matur, egzaminów gimnazjalnych lub na zakończenie ósmych klas, przyznał, że termin ten jest "bardzo poważnie brany pod uwagę".

Oświatowa "Solidarność" powołała komitet protestacyjno-strajkowy. Rzeczniczka Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" w ubiegłym tygodniu podała, że sztab protestacyjno-strajkowy oświatowej "S" zdecydował, że zawiesi wszelkie rozmowy z minister edukacji do momentu realizacji tych postulatów płacowych oraz przeprowadzi "radykalną krajową akcje protestacyjną 15 kwietnia". Na 15 kwietnia Centralna Komisja Egzaminacyjna wyznaczyła termin rozpoczęcia trzydniowego egzaminu ósmoklasisty.