Instytut Pamięci Narodowej jest jedyną instytucją przekazującą informacje o identyfikacji ofiar terroru komunistycznego do wiadomości opinii publicznej. Odbywa się to wyłącznie w trakcie specjalnej uroczystości z udziałem najwyższych władz państwowych - podał w czwartek IPN.

W komunikacie zamieszczonym na stronie IPN odniósł się on do "pojawiających się w przestrzeni publicznej" informacji dotyczących kolejnych zidentyfikowanych ofiar terroru komunistycznego, które mają zostać ogłoszone w piątek w Pałacu Prezydenckim.

"Informacje podawane przez Polską Bazę Genetyczną Ofiar Totalitaryzmów, działającą przy Pomorskim Uniwersytecie Medycznym w Szczecinie, na swoim profilu w mediach społecznościowych, dotyczące zidentyfikowanych ofiar, mogą wprowadzać w błąd opinię publiczną. Pomorski Uniwersytet Medyczny w Szczecinie wykonuje badania genetyczne na zlecenie prokuratorów IPN i nie jest uprawniony do publicznego przekazywania informacji wchodzących w zakres toczącego się postępowania karnego" - napisano w komunikacie.

Wskazano w nim, że "Instytut Pamięci Narodowej jest jedyną instytucją przekazującą informacje o identyfikacji do wiadomości opinii publicznej. Odbywa się to wyłącznie w trakcie specjalnej uroczystości z udziałem najwyższych władz państwowych".

W środę IPN poinformował, że w piątek w Pałacu Prezydenckim odbędzie się uroczystość ogłoszenia kolejnej listy ofiar totalitaryzmów, których szczątki zidentyfikowano dzięki badaniom DNA. W obecności rodzin osób zamordowanych oraz prezydenta Andrzeja Dudy podane zostaną kolejne nazwiska odnalezionych i zidentyfikowanych ofiar totalitaryzmów - podał IPN.

Później tego dnia Kancelaria Prezydenta poinformowała, że podczas piątkowej uroczystości zostaną wręczone noty identyfikacyjne członkom rodzin 12 ofiar totalitaryzmów, a podczas uroczystości planowane jest wystąpienie prezydenta Dudy.

Ogłoszone identyfikacje - jak informowała PAP w ubiegłym tygodniu - mają dotyczyć szczątków ofiar, które zostały wydobyte w toku prac archeologiczno-ekshumacyjnych prowadzonych przez Instytut od 2012 r. Badania DNA przeprowadzali specjaliści genetycy m.in. ze Szczecina, Wrocławia i Lublina.

W przypadku prac badaczy z Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów, działającej przy Pomorskim Uniwersytecie Medycznym w Szczecinie, ustalono tożsamość 14 nowych osób. Osiem z nich - jak dowiedziała się nieoficjalnie PAP - to ofiary zbrodni komunistycznych, a sześć - zbrodni niemieckich. Ich szczątki wydobyto podczas prac ekshumacyjnych na Łączce Cmentarza Wojskowego na Powązkach w Warszawie oraz w Białymstoku.

Na stronie Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów na Facebooku we wtorek zamieszczona została informacja, że 21 kwietnia w Pałacu Prezydenckim zostaną ogłoszone imiona i nazwiska "co najmniej 14 kolejnych, zidentyfikowanych ofiar zbrodni komunistycznych". Jak podano, osoby te zidentyfikowano dzięki przeprowadzonym w Pomorskim Uniwersytecie Medycznym w Szczecinie badaniom DNA.

Poszukiwania tajnych miejsc pochówku ofiar zbrodni komunistycznych IPN prowadzi w całej Polsce. W listopadzie 2011 r. zainicjował je m.in. ówczesny prezes IPN Łukasz Kamiński. Do tej pory dzięki pracy zespołu prof. Krzysztofa Szwagrzyka, który kieruje Biurem Poszukiwań i Identyfikacji IPN, udało się odnaleźć szczątki m.in. mjr. Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" oraz mjr. Hieronima Dekutowskiego "Zapory", a także ostatniego dowódcy Narodowych Sił Zbrojnych ppłk. Stanisława Kasznicy. W Gdańsku profesor wraz z zespołem odnalazł szczątki Danuty Siedzikówny "Inki" oraz Feliksa Selmanowicza "Zagończyka".

Identyfikacji genetycznej tych legendarnych dla polskiej historii postaci dokonali specjaliści z Polskiej Bazy Genetycznej Ofiar Totalitaryzmów w Szczecinie.

Kolejne poszukiwania ofiar komunizmu na Łączce IPN rozpoczął we wtorek. Prace mają potrwać do końca czerwca br. Poszukiwania dotyczą m.in. żołnierzy antykomunistycznego podziemia, w tym gen. Augusta Emila Fieldorfa "Nila" - szefa Kedywu Komendy Głównej AK, rtm. Witolda Pileckiego - dobrowolnego więźnia Auschwitz i autora raportów o Holokauście, a także płk. Łukasza Cieplińskiego i jego współpracowników z IV Zarządu Głównego Zrzeszenia "Wolność i Niezawisłość".