Z jednej strony obserwujemy odpływ osób w wieku produkcyjnym, z drugiej – rosnącą rolę imigrantów, zwłaszcza Ukraińców, oraz wpływ nowych technologii. Jakie są perspektywy rynku pracy na 2025 rok? Na te pytania odpowiada Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP, w rozmowie z Szymonem Glonkiem z "Dziennika Gazety Prawnej".

Czy rynek pracy w Polsce się kurczy?

Według najnowszych danych w Polsce jest 37 milionów konsumentów, z czego w wieku produkcyjnym (18-60/65 lat) znajduje się 22 miliony ludzi. Jednak tylko 17,2 miliona pracuje, a ponad 5 milionów jest biernych zawodowo. Co istotne, liczba osób w wieku produkcyjnym spada – w 2023 roku ubyło 184 tysiące takich osób, co oznacza, że każdego dnia roboczego z rynku znika 500 pracowników.

Jednocześnie, mimo ogólnego spadku liczby pracowników, tylko 17% pracodawców planuje zwolnienia, a 16% zamierza zatrudniać. Widać więc, że rotacja na rynku pracy pozostaje stabilna. Zwolnienia grupowe stanowią niewielki odsetek w porównaniu z naturalnymi zmianami zatrudnienia – co roku pracę zmienia 1,4 miliona Polaków, a zgłoszenia zwolnień grupowych to zaledwie 30 tysięcy.

Ukraińcy na polskim rynku pracy – zagrożenie czy szansa?

Ukraińcy odgrywają kluczową rolę w polskim rynku pracy, stanowiąc ponad 5% wszystkich zatrudnionych. W sumie obcokrajowcy to aż 7% siły roboczej w Polsce. Sobolewski zwraca uwagę, że Ukraińcy wypełniają luki w zatrudnieniu, a ich odpływ mógłby zaszkodzić gospodarce. Szacunki pokazują, że dzięki ich pracy PKB Polski wzrosło od 1,5% do nawet 5%.

Wbrew powszechnym mitom, Ukraińcy nie obciążają polskiego systemu opieki społecznej. Wskaźnik bezrobocia w tej grupie wynosi zaledwie 0,33%, podczas gdy dla Polaków jest to ponad 5%. Co więcej, aktywność zawodowa Ukraińców to 71% – wyższa niż w przypadku Polaków. Wielu z nich podejmuje pracę w logistyce, produkcji i usługach, stanowiąc istotne wsparcie dla krajowej gospodarki.

Technologia a rynek pracy

Nowe technologie, w tym robotyzacja i sztuczna inteligencja, zmieniają rynek pracy, ale nie eliminują zapotrzebowania na pracowników. Pracodawcy wciąż borykają się z niedoborem wykwalifikowanych specjalistów, takich jak automatycy czy serwisanci maszyn. Firmy obawiają się także niestabilnej sytuacji gospodarczej i politycznej, w tym napięć międzynarodowych oraz potencjalnych skutków wojny na Ukrainie.

Sobolewski podkreśla, że każda rewolucja technologiczna, od przemysłowej po internetową, ostatecznie tworzy nowe miejsca pracy. Dlatego kluczowe jest, aby Polska nie tylko korzystała z nowych technologii, ale także je rozwijała i wdrażała na własnym rynku.

Jawność wynagrodzeń – krok w stronę transparentności

W 2025 roku wejdą w życie unijne regulacje dotyczące jawności wynagrodzeń. Obejmują one obowiązek podawania widełek płacowych w ogłoszeniach o pracę, raportowania luki płacowej między kobietami a mężczyznami w dużych firmach oraz umożliwienie pracownikom sprawdzania wysokości wynagrodzeń na podobnych stanowiskach. Zmiany te mają na celu zwiększenie sprawiedliwości płacowej i ochronę przed dyskryminacją.

Polski rynek pracy w 2025 roku: wyzwania, szanse i wpływ technologii

Polski rynek pracy w 2025 roku nadal będzie rynkiem pracownika, mimo naturalnego kurczenia się populacji w wieku produkcyjnym. Imigranci, zwłaszcza Ukraińcy, pozostaną istotnym elementem gospodarki, a ich odpływ mógłby pogłębić deficyt rąk do pracy. Jednocześnie postęp technologiczny będzie wymagał inwestycji w kompetencje pracowników i adaptacji do nowych realiów. Przejrzystość wynagrodzeń to kolejny krok w stronę lepszego funkcjonowania rynku pracy. W obliczu tych wyzwań kluczowe będzie umiejętne zarządzanie zmianami, aby Polska mogła czerpać z nich jak najwięcej korzyści.