- Nie rozmawialiśmy, ale myślę, że podjął decyzję honorowo, żeby się usunąć, gdy przypuszczono na niego frontalny atak - decyzję o dymisji wiceszefa ANR Karola Tylendy komentuje jego przełożony, Waldemar Humięcki. Tylenda złożył rezygnację w związku z organizacją Święta Konia Arabskiego oraz aukcją Pride of Poland w Janowie Podlaskim.