Irański rząd przekazał później, że pożar ugaszono, ale atak spowodował tymczasowe wstrzymanie części prac kompleksu wydobywczego.

Izrael zdecydowany bombardować infrastrukturę wydobywczą Iranu

Rząd w Jerozolimie ostrzegł Iran, że jeżeli jego rakiety balistyczne uderzą w cele cywilne, Izrael zaatakuje w odwecie przywódców reżimu w Teheranie i infrastrukturę państwową, w tym związaną z przemysłem wydobywczym - poinformowała w piątek wieczorem izraelska telewizja Kanał 12.

Izrael rozpoczął w piątek nad ranem zmasowane ataki na Iran, które według doniesień z obu krajów koncentrowały się dotychczas na obiektach nuklearnych i wojskowych.

Po ataku Iranu ceny ropy i gazu w górę

Naloty wywołały reakcję rynków, podbijając ceny ropy i wywołując spadki na giełdach; wzrosły obawy, że kolejny konflikt w regionie zakłóci globalne dostawy surowców energetycznych. Cena ropy Brent wzrosła ponad 8 proc., do około 75 dolarów za baryłkę.

Ważne

Jak informowały władze Iranu, tylko w piątek w izraelskich atakach zginęło 78 osób. Według mediów w sobotę liczba zabitych mogła wzrosnąć do 140-150. W irańskich atakach na Izrael zginęły trzy osoby. Irańskie media państwowe potwierdziły też w sobotę wieczorem śmierć głównego doradcy irańskiego najwyższego przywódcy duchowego i politycznego Iranu, ajatollaha Alego Chameneia, admirała Alego Szamchaniego. Był on również jednym z ważniejszych irańskich urzędników wojskowych, pełniąc funkcję ministra obrony w latach 1997-2005 i sekretarza Najwyższej Rady Bezpieczeństwa Narodowego Iranu od 2013 do 2023 roku. Źródła izraelskie twierdzą, że w ataku zginął także dowódca obrony powietrznej Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej Daud Szihian. Oprócz wojskowych w izraelskim ataku śmierć ponieść miało co najmniej sześciu naukowców.