Cena drewna opałowego we wrześniu 2025 r. jest wyższa, niż miało to miejsce jeszcze w ubiegłym roku w analogicznym okresie. Oprócz wpływu inflacji na podwyżki cen, swoje dodała zapewne także odchodzenie od opalania drewnem na poziomie nie tylko krajowym, ale europejskim. Co za tym idzie, podaż węgla opałowego będzie zapewne ulegała zmniejszeniu. W takich okolicznościach ceny zapewne zaczną iść do góry.
Ceny drewna opałowego - wrzesień 2025
We wrześniu 2025 roku ceny drewna opałowego w Polsce utrzymują się na zróżnicowanym poziomie w zależności od gatunku i stopnia wilgotności. Najtańszą opcją pozostaje drewno iglaste, takie jak sosna czy świerk, które można kupić luzem lub w workach w cenie od 170 do 250 zł za metr sześcienny. To rozwiązanie często wybierają gospodarstwa domowe posiadające tradycyjne piece, choć trzeba pamiętać, że drewno iglaste szybciej się spala i daje mniej ciepła niż twarde gatunki liściaste.
Nieco droższe są gatunki miękkie liściaste, takie jak brzoza i olcha. Ich ceny kształtują się na poziomie 280–350 zł za metr przestrzenny, w zależności od tego, czy drewno sprzedawane jest luzem, czy na palecie, a także od stopnia wysuszenia. Największą wartość energetyczną oferują jednak twarde gatunki – dąb, buk czy grab – których ceny sięgają już od 400 do 550 zł za metr przestrzenny. Drewno to sprzedawane jest zwykle w wersji sezonowanej, co gwarantuje lepsze spalanie i wyższą kaloryczność.
Najdroższym rozwiązaniem we wrześniu pozostają mieszanki liściaste pakowane na paletach, gdzie cena wynosi od 500 do nawet 700 zł. Warto podkreślić, że sprzedawane drewno posiada wilgotność do 20%, co oznacza wysoką efektywność energetyczną. Z kolei drewno świeże, niezależnie od gatunku, można kupić taniej – od 180 do 350 zł za metr przestrzenny – jednak jego wilgotność przekracza 25%, co sprawia, że do efektywnego spalania wymaga dłuższego sezonowania. Kupujący muszą więc wybierać między niższą ceną a natychmiastową gotowością opału do użycia.