Serce zaczyna bić szybciej. Czy to możliwe, że w czasach, gdy nawet kawalerka w dużym mieście kosztuje kilkaset tysięcy, możesz mieć 72-metrowy dom za ułamek tej kwoty?
Brzmi jak bajka. Ale jak każda bajka, ma swoje dobre i złe strony. Zanim podejmiesz decyzję, by kliknąć „Dodaj do koszyka”, warto poznać pełen obraz tej rewolucyjnej oferty.
Dom na kliknięcie – nowa era budownictwa?
Budowa domu to dla wielu Polaków marzenie, które często zderza się z brutalną rzeczywistością. Ceny materiałów, robocizny, pozwolenia, formalności – to wszystko sprawia, że zamiast radości z własnego kąta, pojawia się stres i frustracja.
Nic więc dziwnego, że rosnącą popularnością cieszą się domy modułowe, prefabrykowane, kontenerowe – wszystko, co pozwala skrócić czas oczekiwania i obniżyć koszty.
Amazon – gigant e-commerce, znany z tego, że dostarcza niemal wszystko – postanowił pójść krok dalej. Teraz za jego pośrednictwem możesz kupić gotowy dom kontenerowy. Jak głosi oferta, to – „alternatywa dla tradycyjnych domów i mieszkań”. Za około 50 000 złotych (a czasem nawet mniej – 35 000 zł za mniejsze modele), można zamówić parterowy dom o powierzchni 72 m². Znajdziesz tam trzy pokoje, kuchnię oraz łazienkę.
Wygląda jak marzenie. Ale czy naprawdę nim jest?
Dom z Amazona. Co dokładnie dostajesz za 50 tysięcy złotych?
Z pozoru – wszystko, czego potrzebujesz do życia. Gotowy budynek, który przypomina bardziej pełnoprawny dom niż barak budowlany. – „Model 3D domu kontenerowego o powierzchni 72 m², ukazujący wnętrze z trzema pokojami, salonem, kuchnią i łazienką, z widokiem na meble i układ pomieszczeń” – taki opis znajdziesz w ofercie.
Na tym jednak kończą się szczegóły. W opisie brak informacji o materiałach, izolacji, parametrach technicznych, nośności konstrukcji, a także o tym, jakie wyposażenie znajduje się w środku. Co więcej, jeśli chcesz dowiedzieć się czegoś więcej, musisz… napisać do sprzedawcy na WhatsAppie. Brzmi mało profesjonalnie jak na zakup domu, prawda?
Ukryte koszty i pułapki zakupu domu z Amazona
Wśród podobnych ofert pojawiają się również większe domy – np. dwukondygnacyjne – za około 75 000 zł. Ale w każdej z nich widnieje podobna adnotacja: – „kontakt ze sprzedającym wymagany”. Co to może oznaczać? Przede wszystkim to, że realna cena domu może być wyższa niż ta, którą widzisz na stronie.
Teoretycznie, transport domu ma być darmowy, ale dom jest wysyłany z Chin. I tu zaczynają się kolejne problemy. Co jeśli podczas transportu coś się uszkodzi? Co jeśli konstrukcja dotrze niekompletna? Reklamacja takiego produktu może być trudna i długotrwała. A czas to również pieniądz – szczególnie gdy chodzi o miejsce do życia.
I najważniejsze – nawet jeśli uda Ci się postawić taki dom w Polsce, musisz pamiętać o innych kosztach: woda, prąd, kanalizacja, ubezpieczenie, umeblowanie, sprzęty AGD. Do tego dochodzą jeszcze formalności. Nawet jeśli budynek ma mniej niż 70 m², nadal możesz potrzebować pozwolenia na budowę w kontekście miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. A jeśli go nie ma, musisz starać się o warunki zabudowy. W praktyce – wizyta w starostwie i kolejne miesiące oczekiwania.
Zaskakująco niska cena może zwieść niejednego. Ale jak mówi jedno z przysłów: „Jeśli coś wygląda zbyt dobrze, by było prawdziwe, to zapewne tak właśnie jest”.
A jak to wygląda w Polsce?
Rynek domów modułowych w Polsce rozwija się dynamicznie. Działają firmy, które oferują budynki tego typu – często lepiej przystosowane do polskich warunków klimatycznych i spełniające normy budowlane. Ale cena? Dużo wyższa.
„Takie domy modułowe można zamówić także w Polsce od firm, które specjalizują się w podobnych budowlach. Koszty są oczywiście wyższe i w zależności od metrażu, mogą wynosić od 100 000 w górę. Jeżeli nie będziemy szukali domu kontenerowego, a przypominającego już wyglądem klasyczną bryłę, musimy się liczyć z kosztami na poziomie 300–400 000 zł.” - przypomina portal android.com.pl, który opisuje ofertę domów z Amazona.
To dużo drożej niż na Amazonie, ale za to z gwarancją jakości, możliwością obejrzenia projektu na żywo, a przede wszystkim – z pełną dokumentacją i wsparciem prawnym. To rozwiązanie, które daje większe poczucie bezpieczeństwa.
Dom z Amazona. Czy warto kupić?
To zależy. Jeśli jesteś gotów zaryzykować, masz działkę, znasz procedury prawne, masz czas i cierpliwość – możesz zaryzykować zakup domu z Amazona. Ale pamiętaj, że to nie zakup laptopa czy tostera. Tu gra toczy się o znacznie więcej – o Twoje bezpieczeństwo, komfort i stabilność.
Budowa domu – bez względu na to, czy modułowego, kontenerowego, czy tradycyjnego – to ogromna inwestycja emocjonalna i finansowa. Warto szukać oszczędności, ale nie kosztem bezpieczeństwa.
Może więc warto potraktować ofertę z Amazona nie jako realny plan, a raczej inspirację – do tego, jak technologia zmienia świat budownictwa. Ale decyzję o zakupie domu – nawet za pół ceny – podejmujmy z rozwagą. Bo dom to nie tylko metry kwadratowe – to nasze życie.