W kwietniu do Naczelnego Sądu Administracyjnego powinna wpłynąć skarga kasacyjna złożona przez Polski Związek Piłki Nożnej w sprawie nieprzyznania piłkarskiej spółce ŁKS licencji na grę w ekstraklasie w sezonie 2009/2010.

Skarga jest już w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Warszawie, który w styczniu stwierdził, że komisje licencyjne PZPN naruszyły prawo odmawiając ŁKS licencji na grę w najwyższej klasie rozgrywkowej i unieważnił zaskarżone przez klub decyzje organów związkowych.

Biuro prasowe warszawskiego WSA poinformowało, że skarga kasacyjna złożona przez PZPN do końca kwietnia powinna być przekazana do NSA.

Wymiar sprawiedliwości sprawą "licencji dla ŁKS" zajmuje się od maja 2009 r., gdy łódzki klub złożył do WSA skargę na decyzje komisji licencyjnych PZPN. Doprowadziły one do karnej degradacji zespołu, który w rozgrywkach ekstraklasy zajął siódme miejsce.

Komisja licencyjna PZPN uznała, że ŁKS nie przedstawił wymaganych dokumentów finansowych

Komisja licencyjna PZPN uznała, że ŁKS nie przedstawił wymaganych dokumentów finansowych i nie spełnił wymogów w zakresie infrastruktury. Komisja odwoławcza zniosła później zastrzeżenia dot. stadionu, ale potwierdziła, że klub nie przedłożył wiarygodnych dokumentów finansowych. ŁKS został karnie zdegradowany do 1. ligi, a jego miejsce w ekstraklasie zajęła Cracovia, która zakończyła rozgrywki na spadkowym miejscu.

ŁKS złożył skargę do WSA

ŁKS złożył skargę do WSA, a ten, na wniosek PZPN, skierował do Trybunału Konstytucyjnego pytanie prawne dotyczące "sądowo-administracyjnej kontroli orzeczeń polskiego związku sportowego w sprawie udzielania licencji na dany sezon rozgrywkowy". Trybunał uznał, że klubowi sportowemu przysługuje prawo skargi do wojewódzkiego sądu administracyjnego i "nie może być ono oceniane jako ingerencja w sferę wolności związków sportowych".

Sprawa wróciła do WSA w Warszawie, który 11 stycznia 2011 r. stwierdził nieważność decyzji wydanych przez komisje licencyjne obu instancji. Zdaniem WSA komisje PZPN nie stosowały przepisów postępowania administracyjnego. Nie można było m.in. ustalić, kto podpisał się pod decyzją komisji licencyjnej pierwszej instancji. Decyzja komisji odwoławczej nie zawierała, zdaniem WSA, "stanu faktycznego sprawy". Dodatkowo podpisał się pod nią tylko przewodniczący komisji (Zbigniew Lewicki), a powinni to zrobić również inni członkowie komisji.

Decyzje wydane przez komisje obu instancji WSA uznał za "rażącą obrazę przepisów". Z taką interpretacją nie zgodził się PZPN. Zdaniem piłkarskiej centrali wszystkie decyzje w sprawie ŁKS "zostały wydane zgodnie z Podręcznikiem Licencyjnym UEFA". Dlatego PZPN za pośrednictwem WSA złożył skargę kasacyjną do NSA.

Zmiany własnościowe w klubie

Odmowa przyznania ŁKS prawa do gry w ekstraklasie na sezon 2009/2010 doprowadziła m.in. do zmian własnościowych w klubie. Spółka prowadząca piłkarską drużynę kilka miesięcy po zdegradowaniu do 1. ligi, ratując się przed bankructwem, przekazała sekcję piłkarską nowemu podmiotowi, który przejął też na siebie spłatę finansowych zobowiązań wobec podmiotów PZPN. Stara spółka przestała być członkiem PZPN, zmieniła nazwę na KSŁ ale kontynuowała przed sądem postępowanie przeciwko komisjom licencyjnym PZPN.

Przedstawiciele KSŁ zapowiadają, że po korzystnym dla siebie zakończeniu sprawy spółka będzie domagała się od PZPN wielomilionowego odszkodowania m.in. za utratę 2 mln zł nagrody za zajęcie 7. miejsca w ekstraklasie w sezonie 2008/2009, straty finansowe spowodowane wykluczeniem z rozgrywek ekstraklasy w kolejnym sezonie i utratę sponsorów.