Jak wynika z uzasadnienia projektu, w związku z tym, że rolą zasiłku chorobowego jest rekompensata nieosiągniętych – czyli utraconych na skutek choroby – zarobków, konieczne jest doprecyzowanie przesłanek utraty prawa do tego świadczenia, a jednocześnie uregulowanie, kiedy takie konsekwencje nie nastąpią.
Najważniejsza zmiana dotyczy sytuacji, w których ubezpieczony straci prawo do świadczenia. Według nowego art. 17 ustawy będzie to miało miejsce, gdy:
- w trakcie zwolnienia ubezpieczony podejmie pracę zarobkową,
- podejmie aktywność sprzeczną z celem zwolnienia, np. działania wydłużające proces leczenia czy rekonwalescencji.
Przy czym pracą zarobkową będzie każda czynność wykonywana dla zysku – nie ma więc znaczenia, czy ktoś pracuje na etat, zlecenie, prowadzi własną firmę czy dorabia „na czarno”.
Z kolei aktywnością sprzeczną z celem zwolnienia określono wszelkie działania, które mogłyby utrudniać lub wydłużać leczenie albo rekonwalescencję. Zmiana nie obejmuje natomiast zwykłych czynności dnia codziennego ani wyjątkowych sytuacji wymagających incydentalnego działania.
– Projekt doprecyzowuje, kiedy można stracić zasiłek chorobowy – i nie chodzi już tylko o podjęcie pracy zarobkowej, ale też o każdą aktywność sprzeczną z celem zwolnienia. To oznacza, że pacjent na L4 z powodu kontuzji nie powinien w tym czasie np. brać udziału w treningach sportowych czy remontować mieszkania. Z drugiej strony dopuszczone są czynności incydentalne – jak podpisanie dokumentu czy krótka wizyta w banku – które nie wydłużają leczenia – wyjaśnia dr Katarzyna Kalata, radca prawny, Kancelaria Kalata.
Nowością będzie również możliwość wykonywania pracy zawodowej u jednego pracodawcy podczas zwolnienia lekarskiego u innego. Obecnie każda aktywność zarobkowa w takim okresie skutkuje utratą prawa do świadczenia. Projekt przewiduje, że w przyszłości osoby zatrudnione w kilku miejscach będą mogły – na swój wniosek – kontynuować pracę z innego tytułu, jeśli charakter tej pracy na to pozwala i nie stoi w sprzeczności z celem zwolnienia.
– W praktyce ta nowelizacja nie jest potrzebna, bo tylko doprecyzowuje to, co od lat wypracowało orzecznictwo. Problem polega nie na braku przepisów, lecz na sposobie ich stosowania – ZUS już dziś potrafi kwestionować świadczenia tylko dlatego, że ktoś wyjechał za granicę, nawet jeśli było to zalecenie lekarza. Zamiast mnożenia regulacji, potrzebna jest indywidualna ocena, czy zachowanie pacjenta rzeczywiście przedłużyło proces leczenia – ocenia dr Kalata.
Zmiany obejmą także sposób kontroli zwolnień. ZUS zyska większe uprawnienia niż dotychczas – będzie mógł sprawdzać nie tylko ubezpieczonych, lecz także osoby, które już nie mają tytułu do ubezpieczenia chorobowego, a nadal korzystają ze świadczeń. Kontrolą objęte zostaną nie tylko zwolnienia z powodu choroby, lecz także na opiekę nad członkiem rodziny.
Nowością będzie możliwość legitymowania osoby kontrolowanej w celu potwierdzenia jej tożsamości. ZUS będzie też miał prawo żądać wyjaśnień, dokumentacji medycznej, a nawet skierować chorego na dodatkowe badania. ©℗
Podstawa prawna
Etap legislacyjny
Projekt skierowany na posiedzenie Rady Ministrów