Tak wynika z danych przedstawionych przez biuro komunikacji spółki PFR Portal PPK, odpowiadającej za promowanie pracowniczych planów kapitałowych (PPK).
– Styczeń był też pierwszym miesiącem w historii programu, w którym wypracowany zysk przekroczył 1 mld zł – mówi Klaudyna Kafara, dyrektor biura.
Jak najwcześniejszej trzeba zacząć oszczędzanie na emeryturę
Z informacji zgromadzonych przez PFR Portal PPK wynika, że 71 proc. uczestników programów ma 30–54 lata, a 20 proc. 18–29 lat, co daje przeciętną wieku 39 lat. Statystyka potwierdza tendencje zanotowane podczas badań prof. Katarzyny Sekścińskiej z Wydziału Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego (prowadzonych dla Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych), że młodzi planują rozpoczęcie odkładania na starość dopiero ok. 37. roku życia. Tłumaczą się, że dziś jest dla nich za wcześnie, że mają inne plany, nie wierzą politykom albo obawiają się kolejnego skoku na OFE.
– Odkładanie decyzji o przystąpieniu do PPK nie ma sensu. Jeżeli oszczędzać zacznie przeciętnie zarabiający 40-latek, to nie będzie w stanie zgromadzić kapitału, który realnie uzupełni skromną czy głodową emeryturę z ZUS – alarmuje dr Marcin Krajewski z Uniwersytetu Łódzkiego (Centrum Nietypowych Stosunków Zatrudnienia). – Z tego też powodu słusznie krytykuje się wyłączenie z oskładkowania części osób pobierających naukę, np. studentów w wieku do 26 lat zatrudnionych na zlecenie – dodaje.
Wśród członków PPK – zgodnie z danymi spółki – mężczyźni stanowią 44 proc., a kobiety niemal 43 proc. – Choć wskaźniki są niemal równe dla obu płci, panie, ze względu na złe rokowania emerytalne, powinny zadbać, by szala przechyliła się na ich stronę – zaleca mec. Andrzej Radzisław.
Wysokie oczekiwania co do emerytur z ZUS
Wedle wskazanych badań co czwarty młody dorosły (pokolenie w przedziale 18–30 lat) nie wie, czym są PPK. 41 proc. deklaruje brak wiedzy o IKE (indywidualne konto emerytalne), a 48 proc. – o IKZE (indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego). Aż 87 proc. 20–30-latków oraz 93 proc. 40-latków zawyża wysokość swojej przyszłej emerytury.
– 30 proc. zetek (w badaniu osoby w wieku 18–30 lat) oraz co czwarty 40-latek spodziewają się, że wyniesie ona przynajmniej tyle, ile ich ostatnia pensja – tłumaczy prof. Katarzyna Sekścińska.
Tymczasem, jak przestrzega dr Marcin Krajewski, emerytura od organu rentowego pokryje jedynie ich podstawowe potrzeby życiowe. Zachęca więc, by osoby w tym wieku już dziś zaczęły walkę o jej podwyższenie, i wskazuje, że dla zatrudnionych najkorzystniejszą opcją wydają się właśnie PPK.
– Powinni jak najwcześ niej zacząć korzystanie z takich rozwiązań, jak PPK, PPE (pracownicze programy emerytalne), IKE czy IKZE, a w miarę możliwości również inwestować w instrumenty rynku kapitałowego, np. ETF (rodzaj funduszu inwestycyjnego notowanego na giełdzie) czy jednostki TFI (towarzystwo funduszy inwestycyjnych) – radzi prof. Katarzyna Sekścińska.
Dopłaty roczne do PPK tuż-tuż
Każdemu uczestnikowi programu przysługuje z Funduszu Pracy dopłata roczna (240 zł), jeśli na jego rachunek wpłynie w danym roku co najmniej 3,5 proc. z sześciokrotności minimalnej pensji wpłat podstawowych i dodatkowych. W tym roku jest to co najmniej 979,86 zł. Do 15 kwietnia PFR Portal PPK przekazuje sumę dopłat za poprzedni rok na indywidualne rachunki członków, po otrzymaniu pieniędzy z resortu pracy.
Za 2024 r. spółka planuje przelać zarządzającym instytucjom finansowym ponad 521 mln zł. Do 15 kwietnia br. zostaną one zewidencjonowane na rachunkach ponad 2,17 mln uczestników. To rekordowa kwota – pula za 2023 r. osiągnęła pułap 497 mln zł dla 2 mln uczestników, a za 2022 r. 420 mln zł dla 1,7 mln osób. ©℗
Poduszka finansowa na przyszłość
Rosnąca świadomość konieczności oszczędzania na przyszłość to pozytywny sygnał. Młodzi Polacy dostrzegają, że system emerytalny oparty wyłącznie na filarze publicznym nie zagwarantuje im wystarczających środków na emeryturze. Prognozy demograficzne i związana z tym malejąca stopa zastąpienia nie pozostawiają złudzeń. Dzisiejszy 30-latek według szacunków ekspertów może się spodziewać emerytury w wysokości nawet poniżej 25 proc. swojej ostatniej pensji. PPK to obecnie najatrakcyjniejsza forma odkładania na przyszłość. Ich unikalna konstrukcja, oparta na wspieraniu oszczędności pracownika przez pracodawcę i państwo, zapewnia szybsze, bardziej efektywne gromadzenie środków finansowych. ©℗
Tanio i bezpiecznie
PPK to niekosztowny i sprawdzony program oszczędnościowy, który pozwala osiągać wysokie stopy zwrotu z zainwestowanego kapitału. Do PPK trafiło już 26 mld zł netto, z czego wpłaty pracowników stanowią ok. 52 proc., pracodawców ok. 40 proc., a dopłaty państwa – prawie 2,5 mld zł. Do tego należy doliczyć 7 mld zysku wypracowanego przez fundusze. Tylko w styczniu 2025 r. dodatkowa stopa zwrotu wypracowana na giełdzie i na rynkach obligacji wyniosła 1 mld zł.
Skąd tak dobry wynik? PPK inwestują na rynkach kapitałowych, czyli głównie w akcje i obligacje. Każdy uczestnik programu kupuje co miesiąc jednostki funduszu zdefiniowanej daty. Dopłaty są regularne i dlatego każdy uczestnik korzysta z efektu uśredniania. Inna zaleta to taniość funduszy działających w ramach PPK (opłata za zarządzanie to tylko 0,5 proc. w skali roku), co pozwala efektywniej inwestować. Fundusze operują też mechanizmem alokacji kapitału dopasowanym do wieku przejścia na emeryturę. Od pieniędzy zgromadzonych na PPK nie płaci się też podatku Belki (tj. podatku od zysków kapitałowych). ©℗