Dlaczego należy odprowadzać składkę rentową od wynagrodzenia emeryta pracującego na etacie? Czy ZUS może stwierdzić, że ubezpieczony jest zleceniobiorcą, a nie przedsiębiorcą? Kiedy wypadek podczas imprezy integracyjnej w podróży służbowej zostanie uznany za równorzędny z wypadkiem przy pracy? Odpowiadamy na pytania czytelników

Pobieram emeryturę, ale podjęłam pracę na pół etatu, a wcześniej prowadziłam działalność gospodarczą. Pracodawca powiedział mi, że moje wynagrodzenie będzie w pełni oskładkowane, także składką rentową. Dlaczego tak jest, skoro pobierając emeryturę, nie mogę przejść na rentę z tytułu niezdolności do pracy? Dlaczego nie musiałam opłacać składek, gdy prowadziłam działalność gospodarczą? Czy umowa zlecenia byłaby oskładkowana?

Obowiązek odprowadzania składki rentowej także od wynagrodzenia emeryta pracującego na etacie wynika z ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej: ustawa systemowa). Zgodnie z art. 9 ust. 4 m.in. pracownicy mający ustalone prawo do emerytury lub renty podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym. Gdyby dodatkowo podjęli pracę na podstawie umowy o świadczenie usług, do której stosuje się przepisy o zleceniu, wynagrodzenie ze zlecenia nie byłoby już oskładkowane. Wynika to z art. 9 ust. 4a ustawy systemowej. Zgodnie z nim zleceniobiorcy mający ustalone prawo do emerytury lub renty podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym, jeżeli równocześnie nie pozostają w stosunku pracy.

Warto tu jeszcze wspomnieć o art. 9 ust. 4c, zgodnie z którym osoby prowadzące pozarolniczą działalność mające ustalone prawo do renty z tytułu niezdolności do pracy podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym do czasu ustalenia prawa do emerytury.

A jak z kolei stanowi art. 9 ust. 5 ustawy systemowej, osoby niewymienione w ust. 4, 4a i 4c, mające ustalone prawo do emerytury lub renty podlegają dobrowolnie ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym.

Nie ma zatem wątpliwości, że emeryt pracujący na etacie będzie podlegał oskładkowaniu na takich samych zasadach jak pracownik, który nie ma prawa do emerytury. Składka emerytalna pozwoli na przeliczenie i podwyższenie emerytury, a składka chorobowa i wypadkowa – na uzyskanie świadczeń chorobowych i wypadkowych. Inaczej sytuacja wygląda w przypadku składki rentowej – mimo że jest ona opłacana, emeryt nigdy nie będzie miał prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Zgodnie bowiem z art. 24a ust. 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS emeryturę przyznaje się z urzędu zamiast renty z tytułu niezdolności do pracy osobie, która osiągnęła wiek uprawniający do tej emerytury oraz podlegała ubezpieczeniu społecznemu albo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym. Zgodnie zaś z ust. 2 emeryturę przyznaje się od dnia osiągnięcia przez rencistę wieku uprawniającego do emerytury, a w przypadku gdy wypłata renty z tytułu niezdolności do pracy była wstrzymana – od dnia, od którego podjęto jej wypłatę.

Jak widać, nie ma możliwości pobierania renty z tytułu niezdolności do pracy po osiągnięciu wieku emerytalnego. Co prawda istnieje możliwość pobierania takiej renty w zbiegu z emeryturą, gdy niezdolność do pracy powstała w wyniku choroby zawodowej lub wypadku przy pracy, ale renta ta jest wypłacana wówczas z ubezpieczenia wypadkowego, a nie rentowego.

Kwestia pobierania składki rentowej od wynagrodzenia emeryta pracującego na etacie od dawna rodzi pytania o jej zasadność, skoro emeryt nigdy z niej nie skorzysta. Na razie jednak nie ma planów, aby przepisy te zmienić.

Podpisaliśmy z kilkoma osobami prowadzącymi działalność gospodarczą umowy o świadczenie usług. Mają one dla nas wykonać montaż urządzeń. Czy istnieje zagrożenie, że ZUS zakwestionuje podstawę wykonywania usług i uzna, że jest to zlecenie?

Tak, ZUS ma prawo stwierdzać, że dany tytuł ubezpieczenia jest nieprawidłowy albo nie istnieje. Nie ma więc przeszkód, aby stwierdził również, że wykonywanie usług w ramach działalności gospodarczej jest tak naprawdę wykonywaniem zlecenia. Na takiej samej zasadzie ZUS stwierdza np., że dana osoba wykonuje umowę zlecenia, mimo że płatnik twierdzi, że jest to umowa o dzieło i nie zgłasza wykonawcy do ubezpieczeń społecznych. Decyzja ZUS w tym zakresie ma skutki składkowe, ponieważ umowa zlecenia jest co do zasady oskładkowana, a umowa o dzieło nie. Jeśli ZUS stwierdzi, że umowa o świadczenie usług w ramach prowadzonej działalności gospodarczej to tak naprawdę umowa zlecenia, skutki składkowe również wystąpią. Składki ze zlecenia są bowiem płacone od przychodu, a z działalności gospodarczej – od zadeklarowanej podstawy wymiaru składek. O ile przedsiębiorca nie korzysta z żadnych ulg, zadeklarowana podstawa wymiaru nie może być niższa niż 60 proc. prognozowanego na ten rok przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Oznaczałoby to także, że płatnikiem składek nie jest sam przedsiębiorca (wykonujący umowę), ale zleceniodawca. Musiałby on zatem odprowadzić zaległe składki w części finansowanej zarówno przez siebie, jak i przez zleceniobiorcę.

Odrębną kwestią pozostaje jednak zasadność takich twierdzeń i to, jak na to zapatrują się sądy. O ile uznanie umowy o dzieło za umowę zlecenia nie budzi zazwyczaj wątpliwości sądów, a wręcz przeciwnie, to jednak w takim przypadku jak opisywany sądy raczej nie są przychylne.

Można tu wskazać wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 5 marca 2024 r., sygn. akt III AUa 1262/22. Sąd uznał, że w sytuacji, gdy umowa zlecenia (o świadczenie usług) jest wykonywana w ramach prowadzonej działalności gospodarczej, tytułem objęcia obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi jest wyłącznie działalność gospodarcza. Zdaniem sądu ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych uznaje za odrębne tytuły (podstawy) podlegania ubezpieczeniom społecznym wykonywanie pracy na podstawie umowy zlecenia (art. 6 ust. 1 pkt 4) oraz w ramach pozarolniczej działalności gospodarczej (art. 6 ust. 1 pkt 5), ale nie stanowi tytułu do obowiązkowych ubezpieczeń społecznych umowa agencyjna, zlecenia lub inna o świadczenie usług, która jest wykonywana w ramach prowadzonej działalności gospodarczej. Umowa zlecenia (umowa o świadczenie usług) zawarta przez osobę prowadzącą pozarolniczą działalność gospodarczą nie stanowi odrębnej podstawy podlegania ubezpieczeniom społecznym z umowy zlecenia, jeżeli przedmiot tej umowy jest taki sam jak przedmiot prowadzonej działalności, co oznacza, że osoba ta podlega ubezpieczeniom tylko z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej.

Także zatem w opisywanej sytuacji nie można wykluczyć, że ZUS zakwestionuje charakter wykonywanych umów, ale wówczas w odwołaniu warto powołać się na uzasadnienie zawarte w powyższym wyroku.

Nasz pracownik uległ wypadkowi w trakcie podróży służbowej podczas imprezy integracyjnej z przedstawicielami kontrahenta. Czy należy takie zdarzenie uznać za wypadek przy pracy i wypłacić świadczenia wypadkowe?

Zgodnie z art. 3 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (dalej: ustawa wypadkowa) za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą:

  • podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych;
  • podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia;
  • w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.

Zgodnie zaś z ust. 2 na równi z wypadkiem przy pracy traktuje się wypadek, któremu pracownik uległ:

  • w czasie podróży służbowej w okolicznościach innych niż powyższe, chyba że wypadek spowodowany został postępowaniem pracownika, które nie pozostaje w związku z wykonywaniem powierzonych mu zadań;
  • podczas szkolenia w zakresie powszechnej samoobrony;
  • przy wykonywaniu zadań zleconych przez działające u pracodawcy organizacje związkowe.

Jak widać, wypadek w czasie podróży służbowej jest traktowany nieco inaczej niż w trakcie zwykłego dnia pracy, ponieważ ochrona jest szersza i obejmuje cały okres podróży. Wyjaśnił to Sąd Najwyższy m.in. w wyroku z 22 października 2015 r., sygn. akt II UK 370/114, w którym stwierdził, że istota ochrony pracownika na podstawie tego przepisu sprowadza się do rozciągnięcia szczególnej ochrony ubezpieczeniowej w podróży służbowej także na okoliczności należące do sfery prywatnych spraw pracownika. Różnica między wypadkiem przy pracy i wypadkiem podczas podróży służbowej dotyczy okoliczności wypadku, a w szczególności tego, że wypadek przy pracy powinien pozostawać w związku z pracą, natomiast wypadek podczas podróży służbowej musi się wiązać z wykonywaniem zadań powierzonych na czas podróży służbowej. SN podkreślił, że przy kwalifikowaniu danego zachowania jako pozostającego w związku z podróżą służbową należy badać, czy w łączności z nią pozostawał cel zachowania pracownika, czy też miało ono wyłącznie prywatny charakter. Przy czym zachowaniami niepozostającymi w związku z wykonywaniem powierzonego zadania i sprzecznymi z celem podróży służbowej są te ze sfery prywatnych spraw pracownika, które nie były konieczne z punktu widzenia celu i warunków odbywania podróży służbowej, to znaczy z potrzebą realizacji powierzonych mu zadań.

W kontekście imprezy integracyjnej warto przywołać wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 7 maja 2014 r., sygn. akt III Aua 1681/13. Sąd stwierdził, że zdarzenie, jakiemu uległ pracownik w czasie podróży służbowej, w trakcie części rekreacyjnej zaplanowanego spotkania, jest wypadkiem zrównanym z wypadkiem przy pracy w rozumieniu art. 3 ust. 2 pkt 1 ustawy wypadkowej.

Zatem sam fakt, że wypadek wydarzył się w trakcie imprezy integracyjnej, na której pracownik przebywał w związku z podróżą służbową, nie wyklucza uznania zdarzenia za wypadek.

Jednak nie zawsze uznanie za wypadek przy pracy czy zdarzenie z nim zrównane będzie automatycznie oznaczało konieczność wypłaty pracownikowi świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego. Trzeba bowiem zwrócić uwagę na art. 21 ust. 1 i 2 ustawy wypadkowej. Zgodnie z nimi świadczenia z ubezpieczenia wypadkowego nie przysługują ubezpieczonemu:

  • gdy wyłączną przyczyną wypadku było udowodnione naruszenie przez ubezpieczonego przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, spowodowane przez niego umyślnie lub wskutek rażącego niedbalstwa;
  • który, będąc w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających lub substancji psychotropowych, przyczynił się w znacznym stopniu do spowodowania wypadku.

W takiej sytuacji płatnik wypłaca pracownikowi świadczenia chorobowe, a więc wynagrodzenie chorobowe lub zasiłek chorobowy w wysokości 80 proc. podstawy wymiaru.

Ponadto w każdym przypadku ustalenia pracodawcy co do charakteru zdarzenia, a co za tym idzie – także wypłaty świadczeń wypadkowych, mogą zostać podważone przez ZUS. ©℗