Pracownicy sektora budżetowego – tu również służby mundurowe i pracownicy więziennictwa – szykują się do protestów. Oficjalną datę manifestacji ogłosiły już pielęgniarki, które wyraz swojego niezadowolenia pokażą 19 listopada 2024 r.

Pracownicy budżetówki i związki zawodowe nie ukrywają rozczarowania rządową propozycją 5-proc. wzrostu wynagrodzeń dla sektora usług publicznych. Jak podaje Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych, to rozwiązanie jest nie tylko niewystarczające, ale "stanowi również przejaw skrajnego lekceważenia pracowników sektora publicznego oraz dialogu społecznego".

Budżetówka szykuje się do protestu

O możliwym proteście pracowników sektora budżetowego rozmawialiśmy ostatnio z Piotrem Ostrowskim, przewodniczącym OPZZ. Szef związku wskazał, że liczy na to, że minister finansów, premier, rząd, widzą, że tu – na sektorze usług publicznych – nie można oszczędzać, ponieważ stanowią inwestycję, a nie koszt.

– Pojawiają się wśród pracowników głosy o organizacji protestu, ale związkowcom należącym do OPZZ zależy na wynegocjowaniu wyższych wskaźników przy stole. Jednak nie wykluczamy protestu, być może będzie miał on formę manifestacji podobnej, jak ta w zeszłym roku we wrześniu. Pamiętajmy, że w przyszłym roku też są wybory prezydenckie, co jest nie bez znaczenia w kontekście organizacji protestów – wskazał w rozmowie z Gazetą Prawną.

OPZZ wydało również stanowisko w sprawie wynagrodzeń w państwowej sferze budżetowej w 2025 roku, gdzie wskazano, że rząd musi zrozumieć, że dalsze bagatelizowanie sytuacji i potrzeb pracowników sektora publicznego jest krokiem w kierunku destabilizacji usług publicznych, które są fundamentem społecznej stabilności i rozwoju kraju.

"W związku z obecną sytuacją organizacje członkowskie OPZZ działające w sektorze publicznym podejmą decyzje dotyczące dalszych działań, które będą zgodne z interesem pracowników sektora publicznego".

Pielęgniarki zapowiedziały manifestację

Pielęgniarki zapowiedziały, że będą protestowały 19 listopada 2024 roku pod kancelarią premiera. O co walczą?

W informacji podanej na stronie wydarzenia czytamy, że pracownice ochrony zdrowia żądają:

  • uznawania posiadanego przez pielęgniarki i położne wykształcenia, które wykorzystują w pracy,
  • zatrzymania procesu degradacji i dyskryminacji,
  • wprowadzenia zmian (m.in. umożliwiających planowanie ścieżki kariery i rozwoju zawodowego), które zachęcą młode pielęgniarki do podejmowania pracy w zawodzie.

W ochronie zdrowia pogłębia się problem niedoboru kadry pielęgniarskiej. Mowa o następujących liczbach: brakuje 2,5 tys. osób w 2023 roku, do niemal 3,9 tys. w 2029 roku. Łącznie w latach 2023-2030 brakować ma ponad 26 tys. osób.

Jak informowaliśmy, 66 proc. pielęgniarek i położnych zarabia 6726 zł - są to osoby, które mają średnie wykształcenie, a które nie posiadają tytułu specjalisty w dziedzinie pielęgniarstwa lub dziedzinie mającej zastosowanie w ochronie zdrowia. 6 proc. otrzymuje 9230,57 zł brutto, a 23 proc. 7298,59 zł brutto.

Policjanci negocjują warunki

Do protestu szykują się również policjanci. Do sprawy odniósł się Tomasz Siemoniak, szef MSWiA, w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim.

Jestem za jak najwyższymi podwyżkami. Z resztą o te 15 proc. w Radzie Dialogu Społecznego cała sfera budżetowa się upomina. Natomiast pamiętajmy, że niespełna rok temu, znaczące, bo 20-proc. podwyżki, a to była pierwsza decyzja rządu, zostały przyznane – powiedział, po czym dodał, że nie lekceważy żadnego protestu.

Krajowa Sekcja Policji "Solidarności" 9 października podczas konferencji prasowej poinformowała o wszczęciu akcji protestacyjnej. Na czym ona polega? Jak wskazano, protest będzie miał trzy etapy. Pierwszy będzie polegał na dawaniu pouczeń zamiast karania mandatami sprawców wykroczeń. Kolejny to "Akcja włoska robota", czyli skrupulatne prowadzenie spraw, a trzecia to akcja stop telefon - czyli nieużywanie prywatnych telefonów do celów służbowych.

Z ogłoszeniem protestu wstrzymuje się Niezależny Samorządny Związek Zawodowy Policjantów, który czeka na przedstawienie przez ministra Siemoniaka do 15 listopada rozwiązań w zakresie: przyszłorocznej podwyżki, świadczeń mieszkaniowych, nowej siatki uposażeń, systemowego wzrostu dodatków służbowych i funkcyjnych oraz reformy resortowej służby zdrowia.