Dlaczego Trump wprowadza cło na miedź?

„Miedź jest potrzebna do produkcji półprzewodników, samolotów, okrętów, amunicji, centrów danych, baterii litowo-jonowych, systemów radarowych, systemów obrony przeciwrakietowej, a nawet broni hipersonicznej, której budujemy obecnie bardzo wiele. Miedź to drugi najczęściej wykorzystywany surowiec przez Departament Obrony!” - dodał prezydent.

Oskarżył przy tym swojego poprzednika, Demokratę Joe Bidena, o zniszczenie przemysłu miedziowego. Zapewnił, że 50-procentowe cło „odwróci bezmyślne działania i głupotę administracji Bidena”. „Ameryka znów zbuduje DOMINUJĄCY przemysł miedziowy. TO W KOŃCU NASZA ZŁOTA ERA!” - napisał.

Trump sygnalizował wcześniej zamiar wprowadzenia ceł na miedź. W lutym zarządził dochodzenie w sprawie importu tego metalu na podstawie przepisów, które umożliwiają prezydentowi podniesienie ceł na konkretne towary w trosce o bezpieczeństwo narodowe.

Stacja CNN podkreślała, że będzie to czwarty towar, objęty powszechnymi, dodatkowymi cłami przez Trumpa w czasie jego drugiej kadencji. Podniósł już o 25 proc. cła na większość importowanych samochodów i części samochodowych oraz o 50 proc. – na stal i aluminium.

Co wprowadzenie cła na miedź oznacza dla Amerykanów?

Miedź jest kluczowym składnikiem wielu produktów, w tym elektroniki, maszyn i samochodów, a podniesienie ceł może sprawić, że amerykańscy konsumenci będą musieli więcej płacić za takie wyroby. USA sprowadziły w ubiegłym roku miedź o wartości 17 mld dolarów – wynika z danych resortu handlu. Największym dostawcą metalu było Chile, które sprzedało do USA miedź wartą 6 mld dolarów.(PAP)