Wynika tak z ustawy z 16 września 2011 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi (t.j. Dz.U z 2024 r. poz. 654; dalej specustawa). Przewidziane przez nią rozwiązania wspierające zostały uruchomione na mocy rozporządzenia Rady Ministrów z 16 września 2024 r. w sprawie wykazu gmin, w których są stosowane szczególne rozwiązania związane z usuwaniem skutków powodzi z września 2024 r., oraz rozwiązań stosowanych na ich terenie (Dz.U. poz. 1371).
Nieobecność usprawiedliwiona
Jeśli zatrudniony faktycznie nie może świadczyć pracy w związku z powodzią, zakład pracy ma obowiązek uznać absencję za zasadną i zapłacić odpowiednią część minimalnej płacy – jednak za maksymalnie 10 dni (art. 8 specustawy). Szef powinien się tu wykazać elastycznością i zrozumieniem, usprawiedliwiając nieobecność spowodowaną podtopieniem mieszkania, domu czy gospodarstwa pracownika, brakiem komunikacji gminnej, ale również wtedy, gdy pracownik fizycznie mógłby się stawić w firmie, lecz został w domu, by ratować zalany dobytek. Zasada określona w art. 8 specustawy nie dotyczy pracowników, którym odrębne przepisy przyznają z tego tytułu odmienne wynagrodzenie lub inną formę rekompensaty.
Gdy nieobecność pracownika z tego powodu przedłuży się ponad 10 dni, przysługuje mu wynagrodzenie przestojowe – pod warunkiem że doznał przeszkód ze strony pracodawcy (np. firma nie działa z powodu powodzi, zniszczeń i braku prądu). Płacę przestojową oblicza się zatrudnionemu, którego stawka zasadnicza:
■ została określona godzinowo lub w stałej stawce miesięcznej – właśnie od tak określonej stawki zasadniczej,
■ nie została w taki sposób wyodrębniona – na podstawie 60 proc. wynagrodzenia ustalanego jak za urlop.
W żadnym przypadku nie może ona spaść poniżej kwoty minimalnego wynagrodzenia.
Jeżeli natomiast powodziowa absencja pracownika trwa więcej niż 10 dni, a zakład pracy funkcjonuje, to generalnie nic się już nie należy, chyba że zatrudniony skorzysta z innych odpłatnych i przewidzianych przez odrębne przepisy rozwiązań, jak świadczenia chorobowe, zasiłek opiekuńczy np. na dziecko, urlop wypoczynkowy lub z powodu działania siły wyższej czy wolne na opiekę na dziecko. Może się też zdecydować na urlop bezpłatny.
Praca inna niż umówiona
Szef może zlecić zatrudnionemu zadania inne niż wynikające z nawiązanego stosunku pracy, jeżeli jest to konieczne w związku z usuwaniem u niego skutków powodzi. Przykładowo wolno powierzyć w tym trybie czynności porządkowe, sypanie wałów i umocnień, przenoszenie i ratowanie sprzętu itd. W takim jednak przypadku pracownikowi przysługuje dotychczasowe wynagrodzenie kalkulowane na wzór urlopowego. Jest oczywiste, że w tych okolicznościach wolno także sięgnąć po konstrukcję pracy zdalnej.
Czynności ratunkowe
Na osoby mające obywatelstwo polskie, które ukończyły 16 i nie przekroczyły 60 lat, wójt, burmistrz lub prezydent miasta może nałożyć w drodze decyzji (maksymalnie trzy razy w roku) obowiązek świadczeń osobistych, polegających na wykonywaniu różnego rodzaju prac doraźnych np. w celu zwalczania klęsk żywiołowych, likwidacji ich skutków oraz zarządzania kryzysowego. Wezwany ma obowiązek stawić się w terminie i miejscu wskazanym w decyzji. Jeśli nie wykona obowiązku bez uzasadnionej przyczyny, wójt (burmistrz, prezydent miasta) zarządza przymusowe doprowadzenie przez policję do wskazanej jednostki wojskowej lub podmiotu. Pracodawca ma obowiązek zwolnić zatrudnionego od świadczenia pracy na czas niezbędny do realizacji świadczenia osobistego, jednak nie musi mu płacić wynagrodzenia. Jeżeli świadczenie osobiste pracownik wykonuje podczas swoich godzin roboczych, a szef nie uiści mu za ten czas wynagrodzenia, przysługuje mu należność pieniężna w wysokości utraconej pensji za pracę. Należność tę wypłaca mu jednostka, do której został skierowany, na podstawie zaświadczenia pracodawcy o utraconym zarobku.
Gdy zaś realizacja świadczenia osobistego przypada na urlop wypoczynkowy, wezwany dostaje należność pieniężną równą średniemu dziennemu wymiarowi czasu pracy, obliczoną na wzór pensji urlopowej (art. 618–623 ustawy z 11 marca 2022 r. o obronie Ojczyzny; t.j. Dz.U z 2024 r. poz. 248 ze zm.).
Zwolnienie dla strażaka
Pracodawca musi zwolnić od pracy pracownika będącego członkiem ochotniczej straży pożarnej na czas niezbędny do udziału w działaniach ratowniczych i do wypoczynku koniecznego po ich zakończeniu oraz w wymiarze do sześciu dni w roku kalendarzowym na udział w szkoleniu pożarniczym. Niezależnie od pobranego wynagrodzenia (jeśli zapewniają je przepisy zakładowe pracodawcy) strażak otrzymuje z tego tytułu ekwiwalent pieniężny w wysokości określonej w uchwale rady gminy. ©℗