Wczoraj rząd przyjął projekt założeń do projektu ustawy o redukcji obowiązków informacyjnych oraz o ograniczaniu barier administracyjnych dla obywateli i przedsiębiorców. Projekt zawiera liczne ułatwienia dla firm w ich codziennej działalności. Proponuje się w nim, żeby należności ZUS i płatników przedawniały się po 5 latach, a nie jak dziś po 10 latach. Zatem zakład miałby 5 lat na ściągnięcie od dłużnika niezapłaconych przez niego składek. Podobnie płatnik miałby 5 lat na domaganie się od ZUS zwrotu nadpłaconych składek. Gdyby proponowana zmiana weszła w życie, okres przedawnienia składek byłby taki sam jak obecnie obowiązujące przedawnienie podatków – 5 lat.
Projekt przewiduje także, że przedsiębiorcy raz w roku będą informować pracowników na piśmie (w formie imiennych raportów) o składkach, jakie odprowadzili za nich do ZUS i NFZ. Na wniosek pracownika musieliby to robić częściej, ale nie więcej niż raz w miesiącu. Obecnie druk RMUA trzeba przekazywać pracownikowi co miesiąc. Firmy zwykle wypełniają ten obowiązek z opóźnieniem.
Nowe przepisy zmienią też zasady udzielania zaległego urlopu wypoczynkowego. Pracownik będzie mógł go wykorzystać do końca lipca, a nie marca następnego roku kalendarzowego.
– Dzięki wydłużeniu tego terminu pracodawcy będą mogli swobodniej zaplanować termin, w którym pracownik wykorzysta zaległy wypoczynek – mówi Katarzyna Grzybowska-Dworzecka, prawnik z Kancelarii Michałowski, Stefański Adwokaci.
Projekt przewiduje też, że pracodawcy będą mogli przechowywać dokumentację pracowniczą na informatycznych nośnikach danych.