Big tech chciał też naprawienia szkody, jaką miał ponieść w wyniku tej opinii.

Na czym polega model pay or okay"?

Model „pay or okay” (zapłata albo zgoda) polega na tym, że osoby, które chcą korzystać z usług online – np. serwisu społecznościowego – są stawiane przed wyborem: albo zgodzą się na wykorzystanie ich danych osobowych do celów reklamowych, albo wniosą opłatę pieniężną (np. w formie subskrypcji).

Ten mechanizm budzi kontrowersje z punktu widzenia ochrony danych osobowych. Dlatego w kwietniu 2024 r. EROD – rada skupiająca organy ochrony danych osobowych z państw UE i EOG – wydała opinię dotyczącą stosowania „pay or okay” przez duże platformy internetowe. Stwierdziła, że powinny one zapewniać użytkownikom prawdziwy wybór – tj. wprowadzić trzecią opcję: bezpłatny dostęp bez reklam behawioralnych. Bez tego w większości przypadków nie będą w stanie spełnić wymogów RODO dotyczących dobrowolnej zgody na przetwarzanie danych osobowych.

Czy Meta była adresatem opinii EROD?

Opinia EROD nie dotyczyła żadnej konkretnej platformy. Meta była w niej wymieniona tylko w przypisie. Mimo to latem ub.r. koncern wniósł skargę.

Postanowieniem z 29 kwietnia br. Sąd UE ją odrzucił. Jak stwierdził, opinia EROD nie ma charakteru decyzji wiążącej. Tego rodzaju opinie rady stanowią interpretację przepisów RODO, ale to od krajowych organów ochrony danych zależy, czy będą się nimi kierowały, wydając decyzje w konkretnych sprawach. W rezultacie opinia EROD nie wywołuje wiążących skutków prawnych wobec osób trzecich – w tym wobec Mety.

Jak Sąd UE podszedł do argumentów Mety?

Sądu nie przekonał w tym względzie argument spółki, że irlandzki organ ochrony danych (DPC – zajmuje się Metą, bo w tym kraju jest jej europejska siedziba) poinformował ją, iż uważa się za zobowiązany do uwzględnienia opinii EROD przy rozpatrywaniu skarg, jakie wpłynęły na model „pay or okay” od użytkowników Facebooka i Instagrama. Zdaniem Sądu UE ta ewentualność nie nadaje opinii charakteru wiążącego.

Big tech podnosił też, że trzecia opcja dostępu do platform wskazana w opinii EROD zmniejszyłaby jego przychody z reklam – bo za reklamę behawioralną klienci są skłonni płacić więcej – i z subskrypcji.

Sąd uznał jednak, że skoro opinia EROD nie wywołuje wiążących skutków prawnych, to nie powinna być przyczyną ewentualnego spadku przychodów, którego Meta – jak twierdzi – może się spodziewać. Taka szkoda mogłaby wynikać z dobrowolnego zachowania Mety lub z ewentualnych wiążących decyzji, skłaniając ją do zaoferowania użytkownikom trzeciej opcji.

orzecznictwo

Postanowienie Sądu UE z 29 kwietnia 2025 r. w sprawie T-319/24 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia