Komisja Europejska ukarała cyfrowego giganta za jego praktyki na rynku dystrybucji aplikacji do streamingu muzyki.

Należąca do tej firmy platforma App Store jest obecnie jedynym sklepem z aplikacjami dostępnym dla użytkowników iPhone’ów i iPadów – urządzeń mobilnych działających w systemie iOS.

Dochodzenie Komisji wykazało, że Apple zakazuje twórcom aplikacji do słuchania muzyki przez internet – takim jak Spotify – informowania użytkowników o alternatywnych i tańszych możliwościach subskrypcji niż te dostępne za pośrednictwem App Store. Obejmowało to m.in. zakaz umieszczania w aplikacjach linków prowadzących do strony internetowej twórcy aplikacji czy informowania nowych subskrybentów (np. e-mailem) o alternatywnych opcjach cenowych.

– Przez dekadę Apple nadużywał swojej dominującej pozycji na tym rynku – stwierdza Margrethe Vestager, wiceprzewodnicząca wykonawcza KE, odpowiedzialna za politykę konkurencji. – Jest to nielegalne w świetle unijnych przepisów antymonopolowych – podkreśla.

Decyzja KE wskazuje, że Apple naruszył art. 102 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej, zakazujący nadużywania pozycji dominującej. Na skutek praktyk big techu wielu użytkowników systemu iOS mogło płacić wyższe ceny za subskrypcje aplikacji do streamingu muzyki.

Ustalając wysokość kary finansowej, KE wzięła pod uwagę czas trwania i wagę naruszenia, a także całkowity obrót i kapitalizację rynkową spółki. Uwzględniła także to, że Apple w toku postępowania przedstawił regulatorowi nieprawidłowe informacje. Zdaniem Brukseli przekraczająca 1,8 mld euro grzywna jest proporcjonalna do światowych przychodów koncernu i konieczna do osiągnięcia efektu odstraszającego.

Komisja nakazała także usunięcie z App Store zasad uniemożliwiających deweloperom przekierowywanie użytkowników do alternatywnych metod subskrypcji oraz zakazała powtarzania naruszenia i wdrażania w przyszłości praktyk o równoważnym celu lub skutku.

Postępowanie w tej sprawie toczyło się od czerwca 2020 r. Wczoraj Apple opublikował oświadczenie, w którym stwierdza, że decyzję o karze „podjęto pomimo tego, że KE nie znalazła żadnych wiarygodnych dowodów na szkodę konsumenta i ignoruje realia rynku” udostępniania muzyki w internecie, „który dobrze się rozwija, jest konkurencyjny i szybko rośnie”.©℗