W czwartek Sejm przyjął ustawę o rynku kryptowalut w kształcie niemal identycznym z wersją, którą uprzednio zawetował prezydent Karol Nawrocki. Jedyna zmiana polegała na wprowadzeniu do ustawy niższej stawki opłaty ponoszonej przez podmioty pośredniczące w obrocie kryptowalutami. W piątek rano świeżo przyjętą ustawą zajmowała się senacka komisja budżetu i finansów publicznych. Początkowo planowo przyjęcie ustawy w ekspresowym tempie.

Co się zmieniło w ustawie o rynku kryptoaktywów?

- Projekt jest tożsamy z tym przyjętym przez Sejm i Senat, a później zawetowany przez prezydenta. Podkreślam, że ten projekt nie jest jednak tożsamy z tym złożonym początkowo przez rząd, ale dopiero z tym, który wyszedł z parlamentu. Poprawki do niego wprowadzono w październiku – wyjaśnił Jurand Drop, wiceminister finansów.

Przedstawiciel resortu finansów podkreślił, że nowe przepisy wynikają z unijnego rozporządzenia 2023/1114 tzw. MiCA. To zaś obliguje państwa członkowskie to wyznaczenia organu nadzorującego rynek kryptowalut. W przypadku Polski ma nim być Komisja Nadzoru Finansowego (KNF). Wybór właśnie tego organu wzbudzał szereg zastrzeżeń ze strony samych zainteresowanych, którzy wielokrotnie – również na łamach DGP – wskazywali, że KNF jest znana ze swojej niechęci wobec kryptowalut. Z tego powodu nie powinna być nadzorcą tego rynku. Resortu finansów nie przekonała ta argumentacja.

Polacy chronieni przez kryptowalutami

Wiceminister Drop stwierdził, że nie rozumie zarzutów formułowanych przez prezydenta Nawrockiego w zakresie wysokości kar dla podmiotów łamiących przepisy. Jak podkreślił te sankcje mają być wymierzone w nieuczciwe podmioty, dlatego nie powinno się ich domagać ich obniżenia.

Zapytany o bezpieczeństwo Polaków inwestujących w firmach kryptowalutowych zarejestrowanych za granicą, wiceminister wskazał, że w tym przypadku nie będzie obowiązywać polska ustawa. W mocy pozostaną natomiast przepisy rozporządzenia MiCA oraz prawo danego państwa unijnego.

- Nasi obywatele będą mogli korzystać z firm zarejestrowanych gdzieś indziej, ze wszystkimi tego konsekwencja. Przykładowo nasz rzecznik finansowy nie będzie tu miał żadnych konsekwencji. W innych krajach są jakieś prawa konsumenckie, nasi obywatele jako obywatele UE będą tam również chronieni – wyjaśnił Jurand Drop.

Kiedy Senat przyjmie ustawę o rynku kryptoaktywów?

Plan przyjęcia ustawy bez poprawek spotkał się z zaniepokojeniem ze strony wiceministra, który wskazał, że do rządowego przedłożenia Sejm wprowadził jedną zmianę, która wzbudza zaniepokojenie resortu finansów. W związku z tym przewodniczący komisji zaproponował, żeby ta przyjrzała się spokojnie tej modyfikacji. Prace nad ustawą zostały przerwane. Mają zostać wznowione podczas styczniowego posiedzenia Senatu.

Etap legislacyjny: ustawa rozpatrywana przez Senat