- W efekcie zdarza się, że zawody te wykonują osoby, które nie mają do tego żadnych kompetencji, ze szkodą dla klientów i renomy profesji. Bolejemy nad tym i chcielibyśmy, aby ludzie, którzy obsługują transakcje w obrocie nieruchomościami lub zarządzają dużej wartości majątkiem, byli profesjonalistami. Nie da się tego osiągnąć inaczej niż zmianami ustawowymi – przekonuje Krzysztof Kabaj, wiceprezydent PFRN

- PFRN wydaje swoje licencje. Warunkiem ich otrzymania jest zdany egzamin. Co istotne, nie są one bezterminowe. Trzeba je odnawiać co trzy lata, co zmusza do aktualizowania swojej wiedzy. Jednak uzyskanie naszej czy innych federacji licencji jest dobrowolne – dodaje.

Do organizacji zrzeszających pośredników i zarządców docierają liczne skargi niezadowolonych czy poszkodowanych klientów, którym dziś pozostaje jedynie dochodzenie swych racji przed sądem.

Pośrednik nieruchomości i zarządca muszą mieć odpowiednie kwalifikacje

PFRN, działając w ramach Pracodawców RP, przygotowała propozycje zmian w prawie, które trafiły do Ministerstwa Rozwoju i Technologii. Znalazło się w nich ustanowienie wymogów kwalifikacyjnych dla osób, które chcą wykonywać zawody pośrednika nieruchomości czy zarządcy oraz zdefiniowanie tych zawodów jako osób fizycznych wykonujących czynności z zakresu pośrednictwa w obrocie nieruchomościami lub zarządzania nieruchomościami. Obecnie ustawa o gospodarce nieruchomościami zawęża krąg podmiotów, wykonujących te czynności tylko do przedsiębiorców. Tymczasem w przypadku dużych firm czynności pośrednika czy zarządcy wykonują ich pracownicy, którzy nie muszą spełniać nawet tych niewielkich wymagań, jak obowiązkowe ubezpieczenie OC.

PFRN chciałaby też wprowadzenia rejestru pośredników i zarządców nieruchomości. To pomogłoby zwiększyć kontrolę nad ich działalnością. Projekt przewiduje, że rejestry prowadziłyby te organizacje zawodowe, co do których właściwy minister uznałby, że mają do tego odpowiednie kompetencje.

Potrzeba uproszczenia zawierania umów pośrednictwa i o zarządzanie nieruchomościami

Pośrednicy i zarządcy chcieliby także, by możliwe było zawieranie umów pośrednictwa w obrocie nieruchomościami oraz umowy o zarządzanie nieruchomością w formie dokumentowej. Dziś jest to możliwe w formie pisemnej lub elektronicznej. Ich zdaniem państwo dopuszcza formę dokumentową w większości działalności i mogłoby pozwolić na to także w tych branżach.

Pośrednicy chcieliby dodatkowo prawnego zdefiniowania umowy pośrednictwa zawartej na wyłączność. Apelują też o podniesienie minimalnej kwoty gwarancyjnej obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej pośrednika, która dziś wynosi 25 tys. euro i przy obecnych cenach nieruchomości jest za niska.

PFRN, która skupia prawie 22 tys. pośredników i zarządców nieruchomości, działa od 30 lat. Na jubileuszowym kongresie, który odbędzie się 18 października w Toruniu, jej członkowie będą zastanawiać się, jaka przyszłość czeka ich zawody. DGP objął patronat nad tym wydarzeniem.