Rosyjskie służby poinformowały, że wstrząsy, których hipocentrum znajdowało się na głębokości ok. 19 km, nie spowodowały ofiar wśród ludzi. Agencja Reutera cytuje władze Kraju Kamczackiego, według których było to najsilniejsze trzęsienie ziemi „od dziesięcioleci”. Zaapelowano do miejscowej ludności o ewakuację z wybrzeży Kamczatki.

Ostrzeżenia dla kilku krajów

Według USGS najbardziej narażone na fale tsunami, które mogą pojawić się w ciągu trzech godzin, są wybrzeża Rosji i Japonii, a także leżące na zachodnim Pacyfiku wyspa Guam i archipelag Marianów. Ostrzeżenie przed tsunami wydała już Japońska Agencja Meteorologiczna, rząd położonej nad Pacyfikiem kanadyjskiej prowincji Kolumbia Brytyjska, Chiny oraz prezydent USA Donald Trump.

Ostrzeżenie dla USA dotyczy głównie mieszkańców Hawajów. Ostrożność powinny zachować też osoby przebywające na Alasce i na zachodnim wybrzeżu USA. Trump napisał w serwisie Truth Social, że tsunami zagrożona jest też Japonia. „BĄDŹCIE SILNI I BEZPIECZNI” - zaapelował.

Amerykańskie służby wydały ostrzeżenia przed tsunami u brzegów Kalifornii, Oregonu i stanu Waszyngton. Ostrożność mają też zachować osoby przebywające na południu Alaski, na półwyspie Aleuckim oraz w kanadyjskiej prowincji Kolumbia Brytyjska.

Departament Zarządzania Kryzysowego w Honolulu wezwał do ewakuacji części wybrzeża Hawajów. Ostrzeżono przed „spodziewanymi niszczycielskimi falami tsunami”. Ze względu na zagrożenie tsunami wszystkie loty na Maui zostały odwołane - poinformował w środę gubernator Hawajów Josh Green.

Ostrzeżenie dla Kolumbii Brytyjskiej obejmuje głównie archipelag Haida Gwaii, a także północne i środkowe wybrzeże Kolumbii Brytyjskiej oraz północnowschodnie i zachodnie wybrzeża wyspy Vancouver. Podkreślono, że możliwe są silne prądy i fale, zalecono pozostawanie z dala od brzegu, unikanie prób obserwacji fal na oceanie; ostrzeżono też o niebezpieczeństwach w zatokach, portach i marinach.

Z kolei ponad 280 tys. mieszkańców Szanghaju zostało ewakuowanych w ramach działań zapobiegawczych przed zbliżającą się burzą tropikalną Co-May - poinformowały w środę państwowe media chińskie. Burza tropikalna Co-May, z wiatrami wiejącymi z prędkością 83 km/godz., uderzyła w ląd w środę nad ranem czasu lokalnego w sąsiadującej z Szanghajem prowincji Zhejiang, w okolicach miasta portowego Zhoushan.

Trudne warunki pogodowe wymusiły dotychczas anulowanie blisko 640 lotów na dwóch lotniskach w Szanghaju. Wstrzymano także kursowanie części pociągów i wszystkich promów. Władze zaapelowały do kierowców o nieprzekraczanie prędkości 60 km/godz. na drogach szybkiego ruchu.

W szkołach odwołano zajęcia, a prace na ponad 4,6 tys. placach budów wstrzymano.

Służby meteorologiczne wydały żółty alert przed ulewnymi deszczami, prognozując, że w ciągu najbliższej doby na większości obszaru metropolii spadnie ponad 80 mm deszczu w ciągu sześciu godzin. Istnieje ryzyko lokalnych podtopień, szczególnie na terenach położonych niżej.

Ośrodek ostrzeżeń przed tsunami ministerstwa zasobów naturalnych wydał ostrzeżenie dla wschodniego wybrzeża Chin, które obejmuje Szanghaj i prowincję Zhejiang. Przewidziano fale o wysokości od 0,3 do 1 metra.

Tsunami uderzyło w Rosji i USA

Po trzęsieniu ziemi u wybrzeży Kamczatki fale tsunami o wysokości 3-5 m uderzyły w miasteczko Siewiero-Kurilsk w północnej części Wysp Kurylskich - przekazały rosyjskie media. Woda wyniosła na pełne morze cumujące w porcie kutry i zalała przetwórnię ryb. Nie ma doniesień o ofiarach śmiertelnych.

W regionie ogłoszono stan wyjątkowy. Rosyjskie ministerstwo ds. sytuacji nadzwyczajnych wezwało do ewakuacji osób z terenów położonych najbliżej wybrzeża. Na wyspie Sachalin uszkodzona została sieć energetyczna i doszło do przerw w dostawie prądu - przekazała agencja RIA Nowosti.

Dave Snider z Narodowego Centrum Ostrzegania przed Tsunami na Alasce podkreślił, że tsunami to nie pojedyncza fala, ale cała ich seria, przemierzająca ocean z prędkością odrzutowca. W rozmowie z agencją AP ekspert uprzedził, że niektóre społeczności mogą odczuwać skutki dłużej, bo fale „będą przemieszczać się tam i z powrotem przez dłuższy czas”.

Pierwsze fale dotarły też już do Hawajów, nie ma doniesień by wyrządziły szkody. Portal telewizji CNN podał, że na Maui odnotowano tsunami o wysokości około 1,5 metra. Nie jest jasne, czy to główna fala oceaniczna.

Gubernator ostrzegł na konferencji prasowej, że minie kilka godzin zanim zagrożenie ustąpi i nie jest wykluczone że pojawią się nawet kilkumetrowe fale. Wezwał mieszkańców do zachowania ostrożności. Uspokoił, że nie ma planów wprowadzenia ograniczeń w dostępie do prądu.

Władze Hawajów zdecydowały o zamknięciu wszystkich morskich portów cywilnych. Na wyspie Maui, drugiej co do wielkości na archipelagu i zamieszkanej przez nieco ponad 150 tys. osób, odwołano wszystkie przyloty i odloty. Służby na Hawajach postanowione są w stan gotowości.