Takie miasta, jak Stalowa Wola mogą być nowymi ośrodkami wzrostu – mówił w środę podczas konsultacji Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński. Dodał, że warunkiem jest współpraca samorządów, biznesu i świata nauki.

W środę w Stalowej Woli wiceminister spotkał się z przedstawicielami m.in. przedsiębiorców i samorządowców. Przedstawił główne założenie Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju.

Kwieciński podkreślił, że takie miasta, jak Stalowa Wola mogą być nowymi ośrodkami wzrostu. Przypomniał, że w przeszłości było to miasto z olbrzymią branżą maszynową i zbrojeniową, które powstały w czasach Centralnego Okręgu Przemysłowego.

„Miasto przeżyło zapaść, ale teraz się odradza. Na bazie tej tradycji i tego potencjału może być tworzona nowa jakość, wartość dodana. Na bazie lepszego wykorzystania tego przemysłu, tych zasobów ludzkich, wykwalifikowanej kadry. Kiedy mówimy o reindustrializacji, to jest właśnie szansa dla Stalowej Woli” - dodał wiceminister.

Jednym z warunków, które muszą zostać spełnione jest, według Kwiecińskiego, lepsza współpraca między biznesem, światem nauki i samorządowcami.

„Do tej pory brakowało lepszej współpracy tutejszego biznesu ze światem nauki, brakowało też współpracy samorządów. Nie będzie rozwoju polskiej gospodarki bez partnerstwa i współpracy biznesu i nauki. Nie będzie rozwoju bez współpracy samorządów i polskiego biznesu” - zaznaczył.

Kwieciński zapowiedział również, że zmieni się sposób wspierania firm na taki, który będzie premiował firmy innowacyjne. „Do tej pory firmy były wspierane głównie dotacjami, grantami. Jednak z tego korzystała znikoma ilość firm. To wsparcie było głównie na zakup nowych technologii za granicą lub wybudowanie obiektów. Nie wykorzystywaliśmy naszej, polskiej myśli technologicznej. W tej chwili chcemy to zmienić. Mówimy - mniej imitacji więcej innowacji” - powiedział wiceminister, tłumacząc że to w firmach innowacyjnych są m.in. większe wynagrodzenia.

„Zależy nam, aby społeczeństwo się bogaciło, miało większe dochody, a to będzie w tych firmach, które będą korzystać z innowacji” - wskazał.

Podsumowując dotychczasowe konsultacje strategii, Kwieciński podkreślił, że widzi zmianę mentalności samorządowców, którzy zaczynają „myśleć kategoriami gospodarczymi”.

„Nie osiągniemy celów, które zakładamy w strategii, gdy samorządy lokalne i regionalne nie będą zajmowały się również kwestiami gospodarczymi. Na szczęście w coraz w większym stopniu widzę takie myślenie” - stwierdził wiceminister.

Strategia na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju ma stanowić uszczegółowienie celów rozwojowych wyznaczonych w przyjętym przez rząd w lutym Planie na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, znanym też jako plan Morawieckiego. Mają się w niej znaleźć m.in. opisy projektów i programów prorozwojowych oraz celów i kierunków poszczególnych polityk publicznych.

Trzy główne cele szczegółowe strategii to - zgodnie z przyjętymi w MR założeniami - trwały wzrost gospodarczy oparty na dotychczasowych i nowych przewagach, rozwój społecznie i terytorialnie wrażliwy oraz skuteczne państwo i instytucje gospodarcze służące wzrostowi oraz "włączeniu" społecznemu i gospodarczemu. (PAP)