Najpierw rozmowy z Rosjanami, potem dalsze działania. Minister spraw zagranicznych mówił w TVP Info o tym, co Polska planuje w sprawie odzyskania wraku TU-154M z katastrofy smoleńskiej.

Wcześniej szef polskiej dyplomacji deklarował, że w sprawie zwrotu wraku skieruje skargę do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości w Strasburgu. W TVP Info mówił, że najpierw trzeba porozmawiać z Rosją. Polska czeka na taką możliwość. Odbyły się negocjacje z ambasadorem, a 20 stycznia w Moskwie nasz wiceminister spraw zagranicznych ma się spotkać z rosyjskim wiceministrem.

Nasze dalsze działania zależą od przebiegu tych rozmów - mówił Witold Waszczykowski. W marcu ubiegłego roku prokuratura wojskowa ogłosiła, że wrak Tupolewa musi wrócić do Polski, bo jest jej własnością.

Jak pisze dziś "Rzeczpospolita", w przyszłym tygodniu szef MON powoła nową komisję, która ma badać przyczyny katastrofy smoleńskiej. Według informacji gazety, w skład komisji wejdą między innymi Wiesław Binienda, Kazimierz Nowaczyk i Grzegorz Szuladziński, czyli eksperci już wcześniej współpracujący z Antonim Macierewiczem przy badaniu tragedii. Zacząć mają od zbadania, jak w 2009 roku w Rosji remontowano tupolewa, który 10 kwietnia 2010 roku rozbił się pod Smoleńskiem.

W nowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego nie znajdzie się nikt, kto brał udział w pracach tak zwanej komisji Millera - pisze "Rzeczpospolita". W katastrofie smoleńskiej zginęło 96 osób, wśród nich prezydent Lech Kaczyński z małżonką.