Policjanci z Ciechanowa dokonali tego co udaje się niezwykle rzadko. Dwukrotnie zatrzymali oszustów działających metodą "na wnuczka". W pierwszym przypadku odzyskali 15 tys. zł., w drugim 65 tys.

Tak dużą kwotę zdołał wyłudzić 35-letni oszust z Wrocławia. Złodziej wpadł tuż po tym jak odebrał pieniądze od 78-letniej seniorki - powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej Jolanta Bym z Komendy Powiatowej Policji w Ciechanowie.

Sprawcy działają ciągle w ten sam sposób. Do seniora dzwoni kobieta podająca się za wnuczkę lub córkę. Informuje, że jest sprawcą wypadku z skutkiem śmiertelnym i prosi o pieniądze na kaucję, by nie trafić do aresztu. Wtedy do rozmowy włącza się fałszywy policjant, który potwierdza zdarzenie i instruuje seniorów co do dalszych kroków.

Funkcjonariusze nie zdradzają jak wytropili oszusta. Zatrzymanemu mężczyźnie grozi do 8 lat pozbawienia wolności. Jak się okazało był też poszukiwany. Za oszustwa i kradzieże powinien odbywać karę 3 lat pozbawienia wolności.