Janusz Śniadek mówi że porozumienie "oburzonych" nawiązuje do ideałów sierpnia '80. W sobotę w Gdańsku spotkają się środowiska niezadowolonych z obecnych rządów.

Były szef Solidarności podkreślał w radiowej Jedynce, że mamy do czynienia z rodzeniem się społeczeństwa obywatelskiego, stłumionego w czasie rządów PO. Poseł PiS zaznaczył, że choć nie zgadza się ze wszystkimi postulatami środowisk tworzących ruch, wiele z nich jest wartych poparcia. W szczególności - ruch przeciwników obniżenia wieku szkolnego.

Platformie Obywatelskiej, deklarującej gotowość dialogu z "oburzonymi" zarzucił obłudę i hipokryzję.

Janusz Śniadek ocenia, że oburzeni będą mieli szansę nabrać znaczenia, gdy będą mówić o sprawach ludzi. Dodaje, że podstawową kwestią dla Polski jest wzrost ubóstwa.

W sobotę 16 marca w Gdańsku spotkają się przedstawiciele ponad stu organizacji, stowarzyszeń i związków zawodowych pod hasłem "Platforma Oburzonych". Będą obecni przeciwnicy ACTA, inicjatywa Ratujmy maluchy, walcząca z wysyłaniem sześciolatków do szkół, Krajowe Forum Samorządowe oraz Zmieleni.pl - stowarzyszenie założone przez Pawła Kukiza walczące o jednomandatowe okręgi wyborcze.

Organizator - szef NSZZ "Solidarność" Piotr Duda nie zaprosił do historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej polityków.