Jeżeli w szkole będziemy mieli do czynienia z koronawirusem, to w moim przekonaniu trzeba będzie podjąć dramatyczną decyzję o zamknięciu szkoły, a nie wyłączeniu tylko jednego oddziału - ocenił w środę szef ZNP Sławomir Broniarz. Jak mówił, dyrektorzy szkół oczekują szczegółowych wytycznych.

Zgodnie z zapowiedziami resortów edukacji i zdrowia decyzję o ewentualnym zamknięciu szkoły w związku z sytuacją epidemiologiczną będzie podejmować dyrektor placówki w porozumieniu z powiatowym inspektorem sanitarnym.

Broniarz podkreślił w TVN24, że dyrektorzy oczekują twardych zaleceń, które nie będą pozostawiały wątpliwości, a jednocześnie nie będą przerzucały na nich odpowiedzialności za ocenę ryzyka. "Dyrektor nie jest specjalistą w branży epidemiologicznej i nie można na niego zrzucać odpowiedzialności za to, czy choroba ucznia, nauczyciela czy kogoś z rodziny daje mu powód do zamknięcia szkoły czy też nie" - stwierdził szef ZNP.

Dodał, że w tym przypadku nie może być "swobodnej oceny poziomu zagrożenia, bo mamy do czynienia ze zdrowiem i życiem uczniów, nauczycieli i rodziców". Zwrócił też uwagę, że nie wiadomo, czy w konsekwencji zamknięcia szkoły, rodzice będą mieli prawo do zasiłku opiekuńczego.

Zdaniem Broniarza, jeśli w szkole wystąpi zakażenie, trzeba będzie podjąć decyzję o zamknięciu całej szkoły, a nie wyłączeniu tylko jednego oddziału. "Przecież ten uczeń spotyka się z nauczycielami, pracownikami, inną grupą uczniów na korytarzu" - zauważył.

Podkreślił też, że w warunkach szkolnych, przy 500-600 uczniach trudno będzie zachować porządek i zapobiec tworzeniu się dużych skupisk uczniów.

GIS razem z resortem edukacji przygotowują wytyczne dla szkół. Jak poinformował rzecznik GIS, Jan Bondar, nie będzie konkretnych wskazań, przy jakiej liczbie zakażonych czy podejrzanych o zakażenie uczniów lub nauczycieli, należy zamknąć szkołę. "Powiatowy inspektor sanitarny będzie analizował sytuację nie tylko w danej szkole, ale także w danym powiecie" – powiedział Bondar.

Na początku sierpnia wytyczne zostaną przekazane do konsultacji. Na razie powstała ich robocza wersja. (PAP)

Autor: Karolina Mózgowiec