Służby dyplomatyczne i konsularne weryfikują i gromadzą informacje dotyczące ewentualnej obecności Polaków wśród poszkodowanych na Sri Lance - poinformowała PAP rzecznik MSZ Ewa Suwara.

Suwara powiedziała, że ta procedura trochę potrwa, a na tę chwilę MSZ nie ma żadnej potwierdzonej informacji o poszkodowanych Polakach. "Jesteśmy w kontakcie z władzami na miejscu" - podkreśliła rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

W sześciu eksplozjach, do których doszło w Niedzielę Wielkanocną w kościołach i hotelach na Sri Lance, zginęło co najmniej dziewięciu cudzoziemców - podała agencja AFP, powołując się na źródła w tamtejszej policji. Zabici cudzoziemcy, których narodowość nie została podana do wiadomości, są wśród 45 osób, które zginęły w stołecznym Kolombo.

W sumie w wybuchach w hotelach i kościołach w Kolombo, Migamuwie (ang. Negombo) oraz Madakalapuwie (ang. Batticaloa) zginęło co najmniej 138 osób; jest też ponad 400 rannych.

Źródła w lankijskich służbach bezpieczeństwa podawały, że prawdopodobnie co najmniej dwa z wybuchów były dziełem zamachowców samobójców.

Na Sri Lance, której większość mieszkańców to buddyści, chrześcijanie stanowią 7 proc. ludności.