Lider PiS Jarosław Kaczyński wycofuje się z rozwiązania problemu frankowiczów w obawie przed elitami finansowymi - uważają posłowie klubu Kukiz'15. Zaapelowali o jak najszybsze przyjęcie ich projektu, który ma przyspieszyć i uprościć postępowania w sądach ws. kredytów we frankach.

Posłowie Kukiz'15 na piątkowym briefingu w Sejmie odnieśli się do porannej wypowiedzi prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który w wywiadzie dla Polskiego Radia powiedział, że frankowicze powinni wziąć sprawy w swoje ręce i zacząć walczyć w sądach. Jak mówił, "rząd nie może podejmować działań, które doprowadzą do zachwiania systemu bankowego".

Andrzej Maciejewski podkreślił, że skoro prezes Kaczyński wysyła frankowiczów do sądów, klub Kukiz'15 mówi: "sprawdzam". Według posła Sejm powinien jak najszybciej zająć się projektem noweli Kodeksu cywilnego autorstwa Kukiz'15, który ma uprościć procedurę w sądach.

"Niech ludzie w sądach szukają sprawiedliwości, ale nie latami, tylko poprzez jasny zapis w Kodeksie cywilnym, że kredyty indeksowane i denominowane są niezgodne z prawem. Na tej podstawie polskie sądy nie będą miały cienia wątpliwości, że prawo zostało złamane i obywatelom należy się tutaj sprawiedliwość" - podkreślił Maciejewski.

"Nasze rozwiązanie przywróci prawo i sprawiedliwość. Coś, czego nie chcą zrobić politycy, a mają zrobić sądy" - dodał poseł.

"Przykro, że polski polityk, lider największej polskiej partii rządzącej boi się elit finansowych. Tej wątpliwości nie miał jego sojusznik polityczny i idol, pan Viktor Orban. Ale cóż, najwyraźniej pan Kaczyński się boi" - dodał Maciejewski.

"Parlament chowa głowę w piach, bo tym jest wycofanie się z rozwiązania problemów frankowiczów w parlamencie" - uważa poseł Kukiz'15 Paweł Grabowski. "Zatem my staramy się wyciągnąć tę głowę z piachu. Proponujemy konkretne rozwiązanie dając instrument sądom do szybkiego rozwiązania problemu dziesiątek tysięcy Polaków, którzy chcą spłacać swoje kredyty, ale którzy po prostu zostali oszukani" - zaznaczył.

Projekt zmian w Kodeksie cywilnym autorstwa klubu Kukiz'15 dotyczy przyspieszenia rozstrzygania sporów sądowych między konsumentami, a instytucjami finansowymi poprzez rozszerzenie otwartego katalogu niedozwolonych postanowień umownych o klauzule "określające w walucie obcej kredyt lub pożyczkę, które zostały wypłacone w walucie polskiej" i "indeksujące lub waloryzujące kursem waluty obcej kredyt lub pożyczkę określoną i wypłaconą w walucie polskiej".

W ocenie posła Maciejewskiego słowa Kaczyńskiego oznaczają, że prawdopodobnie uchylony zostanie projekt jego klubu, którym obecnie zajmuje się podkomisja nadzwyczajna finansów publicznych. Projekt Kukiz'15 przewiduje, że kredyty w złotych i kredyty denominowane w obcych walutach zostaną zrównane, co ma oznaczać potraktowanie kredytów frankowych tak, jakby od początku były kredytami w złotych.

Podkomisja ta rozpatruje także prezydencki projekt tzw. ustawy spreadowej mający poprawić sytuację frankowiczów. W podkomisji znajduje się również projekt autorstwa posłów PO w tej sprawie.

Lider Prawa i Sprawiedliwości był pytany w "Sygnałach Dnia" w radiowej Jedynce, czy "frankowicze" powinni zaufać prezydentowi i rządowi, że spełni obietnice wyborcze, czy wziąć sprawy we własne ręce i walczyć z bankami. "Myślę, że powinni wziąć sprawy we własne ręce i zacząć walczyć w sądach. Nie dlatego, żeby nie ufać prezydentowi czy rządowi, tylko dlatego, że prezydent i rząd są w sytuacji, która jest zdeterminowana w wielkiej mierze uwarunkowaniami ekonomicznymi" - zaznaczył Kaczyński.

Jak podkreślił, "rząd nie może podejmować działań, które doprowadzą do zachwiania systemu bankowego". "To byłby straszny cios we wszystkich obywateli, także tych, którzy mają kredyty we frankach. I tego w żadnym wypadku odpowiedzialny rząd nie może zrobić" - dodał lider PiS.