Z prowadzonych konsultacji w sprawie konstytucji wynika, że warto byłoby, żeby w ustawie zasadniczej zostały jasno zapisane pewne kwestie dotyczące naszego członkostwa w Unii Europejskiej - powiedział rzecznik prezydenta Krzysztof Łapiński.

Podczas zeszłorocznych uroczystości z okazji Święta Konstytucji 3 Maja prezydent Andrzej Duda ogłosił swoją inicjatywę przeprowadzenia referendum w sprawie zmian w konstytucji. Chce, by odbyło się ono w 100. rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości - 11 listopada 2018 r. lub trwało dwa dni: 10 i 11 listopada. Według zapowiedzi przedstawicieli Kancelarii Prezydenta skierowany do Senatu projekt postanowienia o referendum ma zostać przygotowany na podstawie szerokich konsultacji społecznych i zawierać ok. 10 pytań dotyczących kierunków zmian w ustawie zasadniczej.

Rzecznik prezydenta podkreślił w TVP1, że referendum konsultacyjne ws. konstytucji to - obok stulecia niepodległości oraz współprowadzonej przez prezydenta polityki zagranicznej - trzeci ważny aspekt działalności prezydenta w 2018 r.

- Prezydent podtrzymuje swoją deklarację z 3 maja 2017 r., że chciałby, aby na stulecie niepodległości odbyło się referendum konsultacyjne ws. konstytucji - podkreślił Łapiński.

Jak mówił, w tej kwestii "cały czas trwają debaty", a pełnomocnik prezydenta w tej sprawie, wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha "sam odbył już kilkanaście takich debat w różnych miastach wojewódzkich Polski". Rzecznik prezydenta zaznaczył, że na takie spotkania przychodzili samorządowcy, obywatele, a także przedstawiciele środowisk społecznych.

- Z tej dyskusji już wykuwają się pytania czy problemy, które podnoszą obywatele w wielu sprawach, na przykład to, jak w konstytucji umiejscowić kwestię relacji czy członkostwa Polski w UE - powiedział Łapiński. Zdaniem rzecznika prezydenta "dzisiaj często pojawiają się problemy z tym związane".

- W dyskusjach też to wychodzi, że warto byłoby, żeby w konstytucji zostały jasno zapisane pewne kwestie dotyczące naszego członkostwa w Unii Europejskiej - podkreślił.

- Myślę, że za kilka miesięcy te problemy zostaną w jakiś sposób spisane jako pewne zagadnienia do referendum - ocenił Łapiński.