Choć minister sprawiedliwości dysponuje obecnie możliwością odwołania prezesa sądu bez zasięgnięcia opinii KRS, to jednak decyzje ministra w tym zakresie nie mogą być arbitralne - napisała Krajowa Rada Sądownictwa w przyjętym w środę stanowisku.

"W demokratycznym państwie prawnym każde rozstrzygnięcie podejmowane przez organ władzy publicznej powinno zostać odpowiednio uzasadnione, aby jego prawidłowość mogła być przedmiotem weryfikacji dokonywanej przez obywateli. Podejmując decyzję o odwołaniu prezesa sądu, minister powinien kierować się zatem rzeczywistymi i merytorycznymi przesłankami, przedstawianymi w uzasadnieniu swojego stanowiska" - głosi stanowisko Rady przekazane PAP.

We wtorek resort sprawiedliwości poinformował, że powołano nowych prezesów 20 sądów, w tym Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu, oraz pięciu sądów okręgowych. Resort sprawiedliwości uzasadniał, że zmian kadrowych dokonano ze względu na "potrzebę poprawy sprawności sądów". Wcześniej zmian prezesów i wiceprezesów dokonano w kilkunastu innych sądach.

Ministerstwo informowało, że "kontynuuje przegląd ewidencji spraw i podstawowych wskaźników za pierwsze półrocze 2017 r. w kolejnych apelacjach". Podano, że analiza "czynników wpływających na całościową ocenę jakości pracy wykazała w wielu przypadkach niską efektywność".

"Zdaniem Rady, przyczyny odwołania wskazywane przez MS nie uwzględniają specyfiki pracy sądów, w tym zwłaszcza liczby i rodzaju spraw rozpoznawanych przez wydziały (...). MS nie ujawniło ponadto źródeł podanych danych statystycznych, które, co należy podkreślić, nie znajdują potwierdzenia w publicznie dostępnych informacjach o działalności sądów" - zaznaczyła KRS odnosząc się do argumentacji resortu.

Rada oceniła, że "zasadniczą przyczyną zaległości pojawiających się obecnie w sądach jest postawa ministra, który wbrew swojemu ustawowemu obowiązkowi, nie obwieszcza o wolnych stanowiskach sędziowskich". Ponadto - jak dodano w stanowisku - "nie bez znaczenia jest rosnąca liczba sędziów odsuwanych od pracy orzeczniczej w celu pełnienia czynności administracyjnych w Ministerstwie Sprawiedliwości".

"KRS zwraca ponadto uwagę na wątpliwości związane z trybem odwołania prezesów i wiceprezesów sądów, dotyczących zwłaszcza wydawania decyzji w tym zakresie nie przez ministra, ale przez podsekretarza stanu w MS" - głosi stanowisko. W ocenie KRS odwoływanie prezesów i wiceprezesów ze skutkiem natychmiastowym "uniemożliwia sprawne przekazanie obowiązków ich następcom i zagraża sprawnemu funkcjonowaniu sądów".

12 sierpnia w życie weszła nowelizacja Prawa o ustroju sądów powszechnych, która m.in. zwiększyła uprawnienia ministra sprawiedliwości przy powoływaniu i odwoływaniu prezesów sądów. Nowelizacja odstąpiła od modelu powoływania prezesów sądów apelacyjnych i okręgowych przez ministra sprawiedliwości po uzyskaniu opinii zgromadzeń ogólnych sądów.

Przepis przejściowy ustawy przewiduje, że prezesi i wiceprezesi sądów "mogą zostać odwołani przez ministra sprawiedliwości, w okresie nie dłuższym niż 6 miesięcy od dnia wejścia w życie niniejszej ustawy" - bez zachowania wymogów w niej określonych, czyli m.in. bez uzasadnienia. (PAP)

autor: Marcin Jabłoński