Za rozporządzeniem ustanawiającym klauzulę ochronną do umowy z Mercosurem głosowało 431 eurodeputowanych, przeciwko było 161, a wstrzymało się od głosu 70. Opowiedzieli się za nim europosłowie KO, PSL, Nowej Lewicy i Polski 2050. Przeciwko byli europosłowie PiS i Konfederacji.
W głosowaniu przeszły też poprawki, które wzmacniają zaproponowane przez Komisję Europejską rozporządzenie w sprawie klauzuli ochronnej do umowy handlowej z Mercosurem. Klauzula ma zapewnić UE hamulec bezpieczeństwa w sytuacjach, gdy po wejściu w życie umowy handlowej napływ niektórych produktów rolnych z państw Mercosuru, np. wołowiny lub jaj, zacznie zagrażać unijnym rolnikom.
Umowa handlowa z Mercosurem wprowadzi preferencje celne dla eksporterów takich produktów jak wołowina, drób, nabiał, cukier czy etanol z czterech krajów Ameryki Południowej: Argentyny, Brazylii, Urugwaju i Paragwaju.
Klauzula ochronna – nowe progi i szybsza reakcja Komisji Europejskiej
Przyjęte poprawki stanowią, że procedura ta, mogąca prowadzić do zamknięcia jednego rynku lub całej UE na import z Mercosuru, będzie uruchamiana, gdy ceny produktów wrażliwych w UE spadną o 5 proc. - a nie o 10 proc., jak pierwotnie proponowano - a różnica w cenach będzie mierzona w okresie kwartalnym. KE będzie musiała zareagować w takiej sytuacji w ciągu 14, a nie 21 dni. Przeszła też poprawka nakładająca na producentów eksportujących do UE obowiązek przestrzegania unijnych standardów.
To nie koniec procesu legislacyjnego - ostateczny tekst rozporządzenia zostanie uzgodniony w negocjacjach PE z państwami członkowskimi, co może nastąpić w bieżącym tygodniu. W środę dojdzie do spotkania negocjatorów z europarlamentu z dyplomatami duńskimi, reprezentującymi państwa członkowskie w ramach Rady UE w związku ze sprawowaną prezydencją.
Kraje czekają na klauzulę ochronną z ostatecznym głosowaniem nad całą umową handlową z Mercosurem. By została zatwierdzona, wymagana jest większość kwalifikowana wśród stolic (15 państw stanowiących 65 proc. ludności). Głosowanie może zablokować mniejszość zbudowana z co najmniej czterech krajów składających się na nie mniej niż 35 proc. populacji UE.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen liczy na to, że w sobotę będzie mogła podpisać porozumienie na szczycie Mercosuru w Brazylii. W związku z protestami rolników Francja chce jednak przełożenia prac nad umową z Mercosurem na przyszły rok.
„Presja ma sens! Istotne poprawki @Hetman_K do umowy z krajami Mercosur wprowadzone na posiedzeniu PE. Postulat rolników dotyczący tzw. wzajemności w procesie produkcji – przegłosowany. Walczymy dalej!” - napisał na X prezes PSL, wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz.
Z kolei minister rolnictwa Stefan Krajewski we wtorek na konferencji prasowej powiedział, że Polska domaga się dodatkowo utworzenia funduszu wyrównawczego, z którego unijni rolnicy mogliby otrzymywać dopłaty do każdej tony, pokrywające różnicę w cenie pomiędzy produktami z Mercosuru a tymi wyprodukowanymi w UE.