Nowe dane Eurostatu dotyczące tempa wzrostu PKB w III kwartale potwierdziły, że czwarta co do wielkości unijna gospodarka jest głównym motorem rozwoju na obszarze wspólnego rynku. Roczne tempo wzrostu hiszpańskiego PKB wyniosło 2,8 proc. To rezultat o 0,2 pkt proc. niższy niż poprzednio i nieznacznie słabszy od prognoz ekonomistów. W dalszym ciągu jednak nieosiągalny dla największych unijnych państw, takich jak Niemcy, Francja i Włochy.
Tania energia pomaga przemysłowi i przyciąga inwestycje
Dobrych wyników hiszpańskiej gospodarki, w szczególności na tle znajdujących się w stagnacji liderów, którzy w tym roku nie będą w stanie przekroczyć 1-proc. tempa wzrostu PKB, dowodzą porównania w nieco dłuższej perspektywie.Jeśli za punkt odniesienia weźmiemy IV kwartał 2019 r., ostatni przed okresem silnych wstrząsów w globalnej i europejskiej gospodarce (pandemia, Brexit, atak Rosji na Ukrainę), to PKB Niemiec znajdował się na koniec III kwartału na tym samym poziomie co przed sześcioma laty. Gospodarka Hiszpanii wzrosła w tym okresie o 10 proc. Skąd tak duża różnica na korzyść państwa, które jeszcze w poprzedniej dekadzie było unijnym outsiderem, zdanym na niemiecką pomoc?
Tłumaczy to m.in. struktura gospodarki, z relatywnie niewielkim znaczeniem przemysłu. Na poziomie europejskim sektor wytwórczy mocno odczuł kryzys energetyczny po agresji Rosji na Ukrainę, w skali globu nie sprzyjały mu problemy z łańcuchami dostaw i zwrot w kierunku protekcjonizmu. W Hiszpanii przemysł odpowiada za niecałe 22 proc. PKB, wobec ok. 29 proc. w wypadku Niemiec.
W Hiszpanii szok energetyczny nie był też tak silny ze względu na brak uzależnienia od dostaw surowców z Rosji i wysoki udział (ponad 50 proc. w 2024 roku) odnawialnych źródeł energii. Dzięki temu kraj ma jedne z najniższych cen energii w UE – niecałe 0,15 euro za kWh płacone przez firmy to koszt o 25 proc. niższy od unijnej średniej.
Tania energia nie tylko poprawia konkurencyjność przemysłu. Przyciąga też inwestycje związane z budową centrów danych. W sierpniu specjalizująca się w zarządzaniu pieniędzmi firma Blackstone zapowiedziała, że na ten cel wyda dodatkowe 4 mld euro, prócz wcześniej 7,5 mld euro. W zeszłym roku Amazon zadeklarował, że na rozbudowę już istniejącej infrastruktury przeznaczy 16 mld euro, tworząc 6,8 tys. miejsc pracy. W Aragonii, regionie specjalizującym się w przyciąganiu inwestycji związanych z przetwarzaniem danych, już trwa lub jest rozpatrywanych 20 różnych projektów.
Usługi i turystyka motorem rozwoju
Hiszpania korzystnie też zdywersyfikowała usługową część swojej gospodarki, z której pochodzi ok. 76 proc. PKB. Poprawa różnorodności, widoczna w latach po pandemii, polegała przede wszystkim na szybszym rozwoju usług o wyższej wartości dodanej, takich jak finanse, technologie informatyczne, obsługa sektora nieruchomości czy innych usług profesjonalnych. Tym samym Hiszpania zmniejszyła swoje uzależnienie od turystyki.
Ale ten obszar pozostaje jednym z motorów wzrostu. W 2024 r. Hiszpanię odwiedziło rekordowe 94 mln turystów. W sierpniu 2025 r. turyści wydali tam o 6,7 proc. więcej niż rok wcześniej. Sugeruje to, że wzrost w tym sektorze wciąż jest znaczący.
Imigracja pomaga
Ważnym czynnikiem rozwoju pozostaje migracja. Kraj przyjął w ostatnich latach proporcjonalnie więcej imigrantów niż Niemcy, Francja czy Włochy. To kompensuje spadek dzietności i starzenie się społeczeństwa. Jak wynika z badań Banku Hiszpanii, imigracja poprawia produktywność i zwiększa liczbę wykwalifikowanych pracowników. Z wyliczeń wynika, że napływowi pracownicy odpowiadali za 20 proc. wzrostu PKB per capita w latach 2022–2024.
W porównaniu do IV kwartału 2019 roku liczba osób aktywnych zawodowo w wieku 16–64 wzrosła w Hiszpanii o 36 proc. To kolejny czynnik obok niskich cen energii, który sprawia, że Hiszpania jest atrakcyjnym miejscem dla inwestorów planujących rozbudowę mocy produkcyjnych w Europie. W III kwartale tego roku w strefie euro powstało ok. 160 tys. nowych miejsc pracy. Gdyby z wyliczeń wyłączyć Hiszpanię, liczba nowych etatów spadłaby do zera.
„Oczekujemy, że korzystna dynamika hiszpańskiej gospodarki utrzyma się także w 2026 roku. Sprzyjać temu będzie dalszy rozwój usług o wysokiej wartości dodanej, poprawiająca się demografia, relatywnie niskie narażenie na amerykańskie cła i chińską konkurencję oraz zwiększone wydatki z unijnego Funduszu Odbudowy (po pandemii Covid-19 – red.) i rosnące nakłady na obronność” – napisali w analizie ekonomiści Goldman Sachs. ©℗