Teorie spiskowe na temat żony prezydenta Francji wymknęły się spod kontroli

W paryskim sądzie ruszył proces 10 osób oskarżonych o napaści słowne i nękanie w internecie Brigitte Macron, żony prezydenta Francji. Chodzi o osoby, które rozpowszechniały fałszywe informacje na temat płci pierwszej damy. Sugerowano, że jest ona osobą transpłciową, a nawet – według najbardziej absurdalnych plotek – tą samą osobą co jej brat, Jean-Michel Trogneux.

Nękanie w sieci trwało latami

Jak donoszą francuskie media, zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa Brigitte Macron złożyła w sierpniu 2024 r., choć obraźliwie wpisy w internecie na jej temat pojawiły się jeszcze w 2017 r., czyli po pierwszej wygranej Emmanuela Macrona w wyborach prezydenckich. Jednak tym razem - jak sugerują doradcy Pałacu Elizejskiego – miarka się przebrała.

Kto zasiadł na ławie oskarżonych?

Na ławie oskarżonych znalazło się dziesięć osób – osiem mężczyzn i dwie kobiety, w wieku od 41 do 60 lat. Według śledczych mieli oni publikować lub masowo udostępniać materiały o charakterze zniesławiającym, seksistowskim i poniżającym. Wśród nich jest m.in. Aurélien Poirson-Atlan, znany w sieci jako „Zoé Sagan” – postać kojarzona od lat ze środowiskami szerzącymi teorie spiskowe. Jeżeli zapadnie wyrok skazujący, oskarżonym grozi nawet do dwóch lat więzienia.

Macronowie walczą także w sądzie w USA

Równolegle z procesem w Paryżu, Brigitte i Emmanuel Macron prowadzą również postępowanie prawne w Stanach Zjednoczonych. Złożyli tam pozew o zniesławienie przeciw konserwatywnej influencerce Candace Owens, która wyprodukowała serię publikacji zatytułowaną „Becoming Brigitte”.