Francja traci wiarygodność. Le Pen mówi o "toksycznej niekompetencji" obozu Macrona

Liderka skrajnej prawicy Marine Le Pen w komentarzu opublikowanym w sobotę w portalach społecznościowych oskarżyła obóz polityczny Macrona o „toksyczną niekompetencję”. LFI oznajmiła zaś, że do obniżenia noty przyczynił się Bayrou. Zażądał on wotum zaufania nie mogąc liczyć na większość w parlamencie i został zmuszony do ustąpienia.

Natomiast szef MSW w ustępującym gabinecie Bayrou, Bruno Retailleau oświadczył, że obniżenie noty to kara za niestabilność, ale ostrzegł, że propozycje wysuwane przez Partię Socjalistyczną pogorszą sytuację. Tymczasem kompromisy z socjalistami są prawdopodobnie jedynym sposobem na to, by nowy premier Sebastien Lecornu zdołał utworzyć stabilny rząd.

Lecornu przyznał w wywiadzie dla prasy regionalnej, komentując decyzję agencji Fitch, że Francja „płaci za niestabilność”.

Budżet Francji deficytem i rosnącym długiem publicznym

Agencja Fitch obniżyła w piątek wieczorem notę Francji do A+, z perspektywą stabilną, z poprzedniej noty AA-. Pozbawienie Francji wysokiej noty, jaką jest podwójne A, zostało spowodowane niestabilnością polityczną, która zbiega się problemami budżetowymi: wysokim deficytem budżetowym i długiem publicznym wynoszącym 114 proc. PKB. Francja przez 18 lat, do 2013 roku, miała najwyższą notę, czyli AAA. Oznacza ona, że kraj jest nadzwyczaj wypłacalnym dłużnikiem.