Od 11 września do organizacji społecznych i mediów napływają informacje od obywateli Afganistanu przebywających w strzeżonych ośrodkach dla cudzoziemców w Polsce. Uchodźcy twierdzą, że są zagrożeni deportacją i nie otrzymują informacji o możliwości odwołania się od decyzji o wydaleniu z kraju. Jak relacjonują, nie przyjmuje się od nich nowych wniosków o ochronę, a także nie informuje, kogo dokładnie dotyczy deportacja, co w praktyce uniemożliwia przeprowadzenie procedury odwoławczej.
Z informacji publicznej udostępnionej przez Komendę Główną Straży Granicznej wynika, że Polska w 2025 roku realizuje powroty do Afganistanu — kraju, w którym wciąż trwa jeden z najgorszych kryzysów humanitarnych na świecie. Miliony Afgańczyków potrzebują tam pomocy, ochrony i żywności.
Afgańczycy apelują o ochronę
W odpowiedzi na sytuację 28 Afgańczyków przebywających w jednym ze strzeżonych ośrodków dla cudzoziemców napisało list do polskich władz z prośbą o ochronę międzynarodową i azyl. W liście zatytułowanym „Appeal for Protection and Safety in Poland” apelują o prawo do pozostania w Polsce i ponowne rozpatrzenie ich spraw:
„Nasze wnioski o ochronę międzynarodową zostały odrzucone w Polsce, ale powrót do kraju pochodzenia jest niemożliwy. Deportacja naraziłaby nas na prześladowania, tortury, a nawet śmierć. Uciekliśmy nie z wyboru, lecz dlatego, że nasze życie było w bezpośrednim niebezpieczeństwie. Każdego dnia żyjemy w strachu przed deportacją i z myślą, że możemy zostać zmuszeni do powrotu w samo centrum zagrożenia.”
Sygnatariusze listu przypominają, że Polska jest zobowiązana do przestrzegania międzynarodowych konwencji — w tym Konwencji Genewskiej z 1951 r. i Europejskiej Konwencji Praw Człowieka — które nakładają obowiązek ochrony osób narażonych na prześladowania w kraju pochodzenia.
Afgańczycy podkreślają, że wielu z nich przebywa w Polsce od ponad czterech miesięcy, żyjąc w ciągłym strachu i niepewności. Według relacji z ośrodków strzeżonych, w ostatnich tygodniach wzrosła liczba przypadków samookaleczeń wśród osób zagrożonych deportacją.
Od 2021 roku Afganistan znajduje się pod rządami talibów, którzy przejęli władzę po wycofaniu się sił amerykańskich. Reżim w Kabulu systematycznie ogranicza prawa i wolności obywateli, w szczególności kobiet. Talibowie wprowadzili obowiązek noszenia hijabu, zakaz podróżowania bez towarzystwa mężczyzny, zakaz edukacji i wypowiadania się w miejscach publicznych. 9 lipca 2024 roku Międzynarodowy Trybunał Karny wydał nakaz aresztowania talibańskich przywódców za prześladowanie kobiet.
Według raportu Human Rights Watch z 2024 roku, osoby przymusowo zawracane do Afganistanu są narażone na systematyczne tortury i prześladowania. Organizacje humanitarne apelują, że deportacje do takich krajów muszą zostać natychmiast wstrzymane, ponieważ stanowią bezpośrednie zagrożenie życia.
Z informacji przekazanych przez cudzoziemców wynika również, że w niektórych ośrodkach nie są wszczynane procedury wniosków o ochronę międzynarodową. Dla osób uchodzących taka procedura jest jedyną szansą na wysłuchanie i przedstawienie swojej historii, a jej brak może skutkować automatycznym wydaniem negatywnej decyzji.
Odpowiedź Straży Granicznej
Na pytania dotyczące deportacji i postępowań azylowych odpowiedziała Komenda Główna Straży Granicznej. W przesłanym oświadczeniu poinformowano, że:
Straż Graniczna realizuje wykonanie decyzji o zobowiązaniu cudzoziemca do powrotu w sytuacjach przewidzianych przepisami prawa, w szczególności, gdy cudzoziemcowi została wydana decyzja o zobowiązaniu cudzoziemca do powrotu bez określenia terminu lub gdy cudzoziemiec nie wykonał decyzji w wyznaczonym terminie.
- Straż Graniczna przyjmuje wnioski o udzielenie ochrony międzynarodowej zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa, z wyjątkiem sytuacji określonych w przepisach wydanych na podstawie art. 33a ustawy z dnia 13 czerwca 2013 r. o udzielaniu cudzoziemcom ochrony na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej - czytamy w przesłanym oświadczeniu.
Komenda Główna Straży Granicznej poinformowała także, że nie gromadzi danych dotyczących obywateli Afganistanu, którzy mieliby dokonać samookaleczeń.
Sytuacja Afgańczyków przebywających w ośrodkach strzeżonych w Polsce pozostaje dramatyczna. Jak podkreślają autorzy apelu, ich życie po ewentualnej deportacji do Afganistanu będzie w ogromnym niebezpieczeństwie.