Wyrok nie jest prawomocny, prokuratura wnioskowała o rok i cztery miesiące więzienia dla każdej z osób oskarżonych.

Sąd: Aktywiści nie uzyskali korzyści osobistych ani majątkowych

Uzasadniając wyrok, sędzia Adam Rodakowski przedstawił analizę przepisu, na którym oparty jest akt oskarżenia. Chodzi o art. 264a par. 1 Kodeksu karnego, który penalizuje sytuację, gdy ktoś - w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej - umożliwia lub ułatwia innej osobie pobyt na terytorium RP wbrew przepisom.

Według prokuratury, korzyść osobistą uzyskali migranci, którym aktywiści pomagali.

Odwołując się m.in. do doktryny i wykładni przepisów sąd podkreślał jednak, że aby mogło dojść do takiego przestępstwa, jak opisała je prokuratura w akcie oskarżenia, korzyść (osobistą lub majątkową) musieliby uzyskać oskarżeni.

Sędzia Rodakowski mówił, że oskarżeni nie odnieśli takiej korzyści, a przynajmniej w sprawie nie ma dowodów, by tak się stało. - Korzyść osobista nie może być dla cudzoziemca, dla osoby przekraczającej granicę, korzyść musi osiągnąć pomagający - dodał, uzasadniając wyrok. (PAP)

rof/ mark/