Prezydent pytany przez dziennikarzy w Nowym Jorku o jego relacje z Sikorskim powiedział: - Jeśli chodzi o relacje z panem ministrem Sikorskim i o nasze występy (na forum ONZ0, chciałbym, żebyście mieli wszyscy państwo przekonanie, że nas oczywiście wiele różni. (...) W wewnętrznej polityce wiele różni dzisiaj prezydenta Polski i polski rząd, natomiast odpowiedzialność wobec państwa, wspieranie naszych kandydatów na forum ONZ jest polityką państwa polskiego.

- Żaden z prezydentów, z którymi spotykałem się na ONZ, nie patrzy na to, co tutaj się dzieje, przez pryzmat wewnętrznej polityki w Polsce. Także niesienie tej klasy, propaństwowej klasy realizowania zadań polskich na agendzie ONZ jest wspólnym, propaństwowym obowiązkiem i prezydenta Polski i ministra spraw zagranicznych i tak powinno zostać i tak powinno być zawsze - dodał.

Jak podkreślił, „mimo różnic jesteśmy w stanie na arenie międzynarodowej reprezentować Polskę, swoje spory zostawiamy na nasze wewnętrzne dyskusje”. - Na arenie międzynarodowej chcieliśmy godnie reprezentować Polskę i z tego chyba wszyscy powinniśmy się cieszyć - powiedział Nawrocki.