W aptekach mogą się zaszczepić osoby po ukończeniu 18 lat

Projekt obwieszczenia ministra zdrowia w sprawie wykazu szczepień ochronnych przeprowadzanych w aptece, które mogą być w całości lub w części finansowane ze środków publicznych, zakłada, że od 18 sierpnia refundowane w aptekach będzie podanie 10 szczepień. To szczepienia przeciwko: COVID-19, grypie, pneumokokom, krztuścowi, ludzkiemu wirusowi brodawczaka (HPV), półpaścowi, tężcowi, wirusowemu zapaleniu wątroby typu A, wirusowemu zapaleniu wątroby typu B i zakażeniom wirusem syncytialnym układu oddechowego (RSV).

– Ministerstwo Zdrowia i NFZ zdecydowały się na ujednolicenie płatności za szczepienia w aptekach. Będą one bezpłatne dla wszystkich. Refundowane będzie podanie szczepienia, natomiast niektórzy pacjenci nadal będą musieli kupić szczepionki, bo refundacja szczepionki przysługuje wybranym grupom – powiedział PAP dr Wojciech Rożdżeński, adiunkt na Wydziale Prawa i Administracji UW, specjalista prawa medycznego i farmaceutycznego.

Bezpłatne szczepienia w aptekach - kto może skorzystać?

Obecnie w aptekach bezpłatne jest szczepienie i szczepionka na COVID-19, przy czym obecnie nie ma dostępnych szczepionek przeciw tej chorobie i do czasu zakupu nowych nie ma możliwości zaszczepienia się. Na stronie pacjent.gov.pl poinformowano, że zgodnie z rekomendacjami ekspertów Europejskiej Agencji Leków (EMA) w sezonie epidemicznym 2025/2026 powinny być stosowane szczepionki przeciw wariantowi LP.8.1 wirusa. Zaznaczono, że takie szczepionki są w trakcie rejestracji i nie są jeszcze dostępne.

Za podanie szczepionki na grypę w aptece w sezonie jesienno-zimowym i przeciwko pneumokokom obecnie nie płacą osoby od 65. roku życia. Seniorom przysługuje też darmowa szczepionka przeciwko grypie oraz przeciwko pneumokokom, jeśli występuje u nich zwiększone ryzyko choroby pneumokokowej.

Apteki będą znały naszą dokumentację medyczną

Naczelna Rada Lekarska w stanowisku z 8 sierpnia do projektu obwieszczenia zwróciła uwagę, że farmaceuta w aptece kwalifikujący do szczepienia nie ma dostępu do dokumentacji medycznej osoby, która chce się zaszczepić w aptece. NRL zaznaczyła, że stwarza to realne ryzyko wystąpienia powikłań poszczepiennych, w szczególności u pacjentów z cukrzycą, nowotworami, chorobami autoimmunologicznymi, HIV i AIDS.

Zaznaczyła, że w takich przypadkach decyzja o poddaniu pacjenta szczepieniu powinna nadal należeć do lekarza mającego wiedzę na temat stanu zdrowia pacjenta i prowadzonych terapii. W związku z tym NRL zarekomendowała przegląd wytycznych i wymogów organizacyjnych dla aptek.

Prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej Marek Tomków powiedział PAP, że faktycznie ważne jest, żeby farmaceuci i lekarze mieli dostęp do pełnej dokumentacji medycznej. Tomków dodał, że wszystkie osoby wykonujące zawód medyczny mają zagwarantowany prawnie dostęp do dokumentacji medycznej, ale są problemy techniczne. – Dlatego ważne jest wprowadzanie elektronicznej dokumentacji medycznej – podkreślił.