Użytkownicy platformy X w czwartek wieczorem zaczęli zamieszczać przykłady firm z branży HoReCa (hotelarstwo, gastronomia), które otrzymały dotacje z KPO m.in. na firmowe jachty, sauny, solaria, wymianę mebli czy zakup wirtualnej strzelnicy. Sprawę w piątek zaczęły opisywać również media.

Rząd zapowiada kontrolę wszystkich inwestycji HoReCa z KPO

W piątek wiceminister funduszy i polityki regionalnej Jan Szyszko zapowiedział wszczęcie przez Polską Agencję Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), która sprawuje nadzór nad wydatkowaniem tych pieniędzy, dodatkowych kontroli, które sprawdzą „każdą złotówkę” wydaną w ramach inwestycji dla branży HoReCa. Do sprawy odniósł się też premier Donald Tusk, który podkreślił, że nie zaakceptuje „żadnego marnowania środków z KPO” i będzie oczekiwał szybkich decyzji włącznie z odebraniem środków tam, gdzie ewidentnie doszło do nadużyć. Minister funduszy Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz dodała, że działania naprawcze podjęto już dwa tygodnie temu.

- Zgodnie z dzisiejszymi zapowiedziami, w końcu września powinniśmy mieć wyniki tych weryfikacji, które zostały już podjęte i będą podejmowane. Część z nich trwa, natomiast, w tych trwających uzupełnimy zakres kontroli o te czynniki ryzyka, które wyszły nam z ostatnich wydarzeń. Inne będą dopiero inicjowane - poinformował PAP Arkadiusz Dewódzki, dyrektor departamentu internacjonalizacji przedsiębiorstw w PARP.

Wyjaśnił, że kontrole prowadzone przez Agencję składają się z dwóch etapów. Pierwsza jest „kontrola zza biurka”, czyli weryfikacja wydatków, które mają zostać lub zostały objęte wsparciem na podstawie dokumentacji. Następnie przedstawiciele PARP prowadzą kontrolę na miejscu działalności przedsiębiorstwa - tj. sprawdzają np. czy faktycznie firma kupiła i odebrała potrzebne produkty oraz zrealizowała zapowiedziane inwestycje.

Dewódzki zaznaczył, że weryfikacja każdego projektu musi odbywać się w ramach trybu określonego umową i wynikającego z ustawy o zasadach prowadzenia polityki rozwoju. - Te kontrole mają swoją ustawową reglamentację, której my jako PARP musimy przestrzegać - wskazał. Każdy podmiot o planowanej kontroli jest powiadamiany odpowiednio wcześniej. Ponadto przedsiębiorca może odnieść się do wyników kontroli, wnieść swoje zastrzeżenia lub uwagi i dopiero wtedy może powstać ostateczny wynik, który jest dla podmiotu rekomendacją do wdrożenia działań naprawczych, o ile są potrzebne.

PARP przypomina: dotacje z KPO nie mogą służyć prywatnie ani być szybko odsprzedane

Dyrektor departamentu PARP pytany, po jakim czasie od zakupu przedsiębiorca może np. sprzedać produkt kupiony ze wsparciem z KPO, wskazał, że jest to jeden rok od momentu wypłacenia przedsiębiorcy ostatniej transzy środków publicznych dla projektu.

- Mamy przewidziany w umowach tzw. okres trwałości. Przez ten czas przedsięwzięcie musi zostać utrzymane, (...) a infrastruktura wytworzona w ramach tego projektu nie może zostać sprzedana, zbyta, zniszczona lub utracona w jakikolwiek inny sposób - powiedział Dewódzki.

Wyjaśnił, że jeśli firma zaczęła realizować projekt np. latem 2024 r., a w styczniu br. otrzymała ostatnią płatność rozliczającą całą inwestycję, musi posiadać i wypożyczać np. zakupioną w ramach wsparcia żaglówkę do stycznia 2026 r. Dodał, że okres trwałości jest elementem, który standardowo występuje w projektach inwestycyjnych w ramach wsparcia unijnego.

Rozmówca PAP podkreślił, że dofinansowanie inwestycji w dywersyfikację działalności sektora HoReCa było przeznaczone wyłącznie dla przedsiębiorców, którzy 31 grudnia 2019 r., czyli jeszcze przed wybuchem pandemii prowadzili działalność i obecnie nadal ją prowadzą. Pieniądze można było wykorzystać tylko na projekty związane z działalnością w tym samym sektorze, które zapewnią firmie dodatkowe (tj. niewystępujące wcześniej) źródło przychodu.

Dyrektor dodał, że jeśli przedsiębiorca prowadzi np. restaurację nad brzegiem jeziora i w ramach tej inwestycji wynajmuje też swoim klientom kajaki, ale chce rozszerzyć ofertę o wynajem żaglówki, taka inwestycja dalej będzie mieściła się w sektorze usług turystycznych. Zwrócił uwagę, że przedsiębiorca nie może jednak z niej korzystać w celach prywatnych.

3005 umów, tylko 110 mln wypłacone. PARP rozpoczyna kontrole

Dewódzki zwrócił uwagę, że program wsparcia dla HoReCa z KPO działa na zasadzie refundacji. Przedsiębiorca najpierw musi zainwestować własne środki, a następnie przedstawić dokumentację potwierdzającą poniesione wydatki i ubiegać się o wypłatę pieniędzy z KPO. Nie ma możliwości otrzymania wcześniejszej zaliczki.

- W sytuacji, kiedy widzimy, że pieniądze zostały nieprawidłowo wydane, po prostu nie wypłacamy środków. Natomiast jeśli doszło do wypłaty środków, (...) a następnie w trakcie kontroli okaże się, że z jakichkolwiek powodów należy uznać wydatki za niekwalifikowane, czyli niezgodne z celem udzielania wsparcia, przedsiębiorca jest zobowiązany do zwrotu środków nieprawidłowo wydatkowanych wraz z (...) tzw. odsetkami podatkowymi. (...) Standardowo jest to 14 dni na zwrot środków. Jeżeli w takim terminie do zwrotu nie dojdzie, wszczynane są czynności egzekucyjne, wynikające ze standardowych przepisów prawa - powiedział przedstawiciel PARP.

Dodał, że obowiązek zwrotu takich środków wpisywany był do umów podpisywanych pomiędzy operatorami a przedsiębiorstwami.

Z danych PARP przekazanych PAP wynika, że ramach wsparcia inwestycji w dywersyfikację działalności sektora HoReCa (hotelarstwa, gastronomii, turystyki i kultury) ze środków KPO podpisano 3005 umów z przedsiębiorcami (z czego każda umowa była z inną firmą). Według stanu na koniec lipca br., przedsiębiorcom wypłacono 110 mln zł z całkowitej kwoty wsparcia 1,24 mld zł.

Nabór skierowany był do mikro, małych lub średnich przedsiębiorców dotkniętych pandemią COVID-19. Wsparcie było przeznaczone na inwestycje, szkolenia lub doradztwo, tj. np. na pokrycie kosztów zakupu maszyn i urządzeń niezbędnych do wprowadzenia na rynek nowych produktów/usług, robót budowlanych, inwestycji związane z zieloną transformacją i wykorzystaniem technologii cyfrowych, a także wprowadzenia usług rozwojowych oraz podnoszenia kwalifikacji pracowników (np. szkolenia w nowe umiejętności lub przekwalifikowaniem pracowników).

Według PARP, wsparcie z KPO pozwala firmom wprowadzić do swojej oferty nowe produkty lub usługi, rozszerzyć swoją ofertę, podejmując działania w innej części sektora i osiągając dodatkowe źródło przychodów.

Wysokość dofinansowania wynosiła od 50 tys. do 540 tys. zł (do 90 proc.) kosztów kwalifikowanych, które maksymalnie mogły wynieść 600 tys. zł. Wsparcie było udzielane w formie refundacji wydatków. Co najmniej 70 proc. wszystkich nakładów projektu musiało być przeznaczone na działania inwestycyjne; na szkolenia lub doradztwo mogło być to maksymalnie 30 proc.

Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO) ma wzmocnić polską gospodarkę; składa się z 57 inwestycji i 54 reform. Przewiduje dla Polski 59,8 mld euro ze środków UE, w tym 25,27 mld euro w postaci dotacji i 34,54 mld euro w formie preferencyjnych pożyczek. Polska otrzymała z niego dotychczas 67 mld zł. Kolejna transza pieniędzy ma wpłynąć jesienią.