Z badania BIG InfoMonitor wynika, że w 2025 r. przeciętna kwota, jaką Polacy planują przeznaczyć na święta Bożego Narodzenia wynosi 1122 zł. Jednocześnie 4 proc. respondentów deklaruje, że w ogóle nie przewiduje żadnych wydatków świątecznych. W pozostałych grupach widać wyraźne zróżnicowanie – najwyższymi budżetami dysponują osoby powyżej 65. roku życia, które planują wydać średnio 1162 zł. W podziale na płeć nieco więcej zamierzają przeznaczyć mężczyźni – 1045 zł wobec 1001 zł deklarowanych przez kobiety.

Główny analityk BIG InfoMonitor, Waldemar Rogowski, komentuje, że szacowana średnia kwota wydatków świątecznych spadła o blisko jedną trzecią w stosunku do ubiegłego roku.

- To bardzo wyraźny sygnał rosnącej presji kosztowej, która skłania Polaków do zaciśnięcia pasa i redefiniowania świątecznej rozrzutności. Obserwujemy przechodzenie od zakupowego impulsu do świadomego zarządzania budżetem, w którym rola mniejszych kwot zyskuje na znaczeniu – mówi ekspert.

- Ten pozytywny trend, wzmocniony wyższą ostrożnością wydatkową świadczy o priorytetowym traktowaniu stabilności budżetów domowych ponad chwilową konsumpcją – dodaje.

Od wstępnych deklaracji do realnych kosztów

Analiza planów wydatkowych pokazuje, że wstępne szacunki często rozmijają się z faktycznymi potrzebami. Na etapie ogólnych deklaracji co czwarty respondent zakładał, że zmieści się w budżecie do 400 zł. Po szczegółowym podliczeniu kosztów udział tej grupy spada jednak do 21 proc. Jednocześnie wyraźnie rośnie odsetek osób przewidujących wydatki przekraczające 1000 zł – z 26 proc. do 34 proc. To sygnał, że dopiero rozpisanie konkretnych kategorii zakupowych urealnia świąteczne plany finansowe.

Ponad połowa badanych uważa, że tegoroczne święta będą kosztować ich tyle samo co rok wcześniej. Mimo to 34 proc. respondentów spodziewa się wyższych wydatków, przede wszystkim na jedzenie (64 proc.) oraz prezenty (55 proc.).

Oszczędności z konieczności

Z drugiej strony 13 proc. Polaków planuje wydać na święta mniej niż w ubiegłym roku. W niemal połowie przypadków (49 proc.) nie jest to jednak wybór, lecz efekt braku środków na pokrycie bieżących, pilnych potrzeb. Ograniczenia najmocniej dotyczą wydatków dodatkowych: 75 proc. osób planujących oszczędności zamierza wydać mniej na ozdoby świąteczne, 64 proc. na wyjazdy, a 63 proc. na środki czystości. To pokazuje, że konsumenci w pierwszej kolejności rezygnują z kosztów peryferyjnych, starając się zachować podstawowy charakter świąt Bożego Narodzenia.

Na podstawie deklaracji dotyczących konkretnych kategorii wydatków można oszacować, że w tym roku Polacy wydadzą na święta o ponad 23 proc. mniej niż rok wcześniej. Największą część budżetu pochłoną prezenty – średnio 447 zł – oraz jedzenie, na które przypadnie przeciętnie 413 zł. W porównaniu z ubiegłym rokiem wydatki na prezenty spadły o 18 proc., a na żywność o ponad 21 proc. Rozpiętość deklarowanych kwot pozostaje jednak bardzo duża – od 0 zł do nawet 7000 zł.

Na czym Polacy oszczędzają najbardziej

Szczegółowa analiza kategorii wydatków pokazuje rosnącą skłonność do rezygnacji z części zakupów. Aż 9 proc. respondentów nie planuje żadnych wydatków na jedzenie, przy czym niemal połowa tej grupy (48 proc.) to osoby w wieku od 18 do 34 lat. Z kolei 22 proc. badanych zamierza przeznaczyć na żywność ponad 500 zł.

W przypadku prezentów 18 proc. respondentów nie planuje żadnych wydatków – to o 2 pkt proc. więcej niż rok wcześniej. W tej grupie niemal połowa (49 proc.) przyznaje, że nie wystarczy im środków nawet na pokrycie najpilniejszych potrzeb. Jednocześnie 23 proc. ogółu badanych deklaruje budżet prezentowy przekraczający 500 zł.

Wyjazdy świąteczne planuje 40 proc. Polaków, ale tylko 4 proc. wyda na ten cel więcej niż 300 zł. Aż 60 proc. respondentów – tyle samo kobiet co mężczyzn – nie zamierza przeznaczyć na wyjazdy ani złotego, przy czym 81 proc. z nich deklaruje, że mogłoby sobie na taki wydatek bez problemu pozwolić.