- Głośna kolizja na zakopiance: co wydarzyło się w 2022 roku?
- Dlaczego prokuratura postawiła radnej KO zarzuty?
- Kim jest Ewa Wincenciak-Walas i jakie zarzuty postawiła jej prokuratura
- Sąd: brak dowodów na popełnienie przestępstwa
- Tajemnicze zdarzenie z kolejnym pojazdem marki Audi. Drugi wątek sprawy radnej
Głośna kolizja na zakopiance: co wydarzyło się w 2022 roku?
Do incydentu doszło we wrześniu 2022 roku w Stróży, na odcinku zakopianki w pobliżu Myślenic. Z ustaleń śledczych wynika, że kierowca samochodu marki Audi uderzył w tył jadącego przed nim auta marki Opel, który odbił się od barierek. Sprawca oddalił się, zanim jeszcze na miejsce dotarły służby.
Dlaczego prokuratura postawiła radnej KO zarzuty?
W czasie, gdy funkcjonariusze zabezpieczali miejsce kolizji, podjechała właścicielka samochodu marki Audi – Ewa Wincenciak-Walas – wraz z mężczyzną, który zdaniem śledczych przedstawił się jako kierowca tego pojazdu. Podczas rozmowy nie potrafił jednak odtworzyć przebiegu zdarzenia, a chwilę później wyznał policjantom, że w rzeczywistości to nie on prowadził samochód. Dlaczego zatem początkowo twierdził co innego? Zdaniem śledczych przyznał, że to radna namówiła go, by podał się za sprawcę zdarzenia.
Kim jest Ewa Wincenciak-Walas i jakie zarzuty postawiła jej prokuratura
Wincenciak-Walas, znana w regionie przewodnicząca lokalnych struktur KO i uczestniczka konferencji prasowej u boku Donalda Tuska w 2022 roku, wkrótce usłyszała zarzuty. Prokuratura Okręgowa w Kielcach zarzuciła jej usiłowanie utrudniania postępowania karnego oraz próbę wyłudzenia poświadczenia nieprawdy. Takie same zarzuty postawiono mężczyźnie.
Sąd: brak dowodów na popełnienie przestępstwa
Nie ponieśli oni jednak odpowiedzialności - w listopadzie 2024 r. Sąd Rejonowy w Wieliczce uniewinnił oskarżonych, uznając, że prokuratura nie wykazała, iż doszło do czynu zabronionego. Śledczy zaskarżyli wyrok. Z doniesień medialnych wynika, że sąd drugiej instancji podtrzymał zaskarżony wyrok. Oznacza to prawomocne zakończenie postępowania.
Tajemnicze zdarzenie z kolejnym pojazdem marki Audi. Drugi wątek sprawy radnej
Sprawa sprzed trzech lat nie była jedynym incydentem związanym z samochodem użytkowanym przez Ewę Wincenciak-Walas i jej męża. W nocy z 23 na 24 marca 2024 r. tamtejsza policja otrzymała podobne zgłoszenie o rozbitym aucie marki Audi pozostawionym na jezdni w kierunku Krakowa. Kiedy śledczy dojechali na miejsce, okazało się, że pojazd był pusty.
Kilka godzin później radna, w towarzystwie prawnika, zgłosiła zaginięcie męża – odmawiając jednocześnie zgody na publikację jego wizerunku. Poszukiwania ruszyły natychmiast i zakończyły się odnalezieniem mężczyzny jeszcze tego samego dnia. Mąż radnej został ukarany mandatem w wysokości 3 tys. zł. Zdaniem śledczych nie dostosował prędkości do warunków drogowych i wpadł w poślizg. Funkcjonariusze ocenili również, że zdarzenie nie stworzyło zagrożenia dla innych uczestników ruchu.