Mail o następującej treści trafił do nauczycieli w mieście wojewódzkim od dyrektora jednego z kin: „ Obecnie gramy film „Chopin, Chopin”, być może mieli państwo okazję go zobaczyć na spotkaniu z nauczycielami we wrześniu. Dystrybutor liczył na duże zainteresowanie grup szkolnych ze szkół średnich. Niestety tak się nie dzieje, stąd ten mail do Państwa. Potrzebuję pomocy w zrozumieniu, dlaczego szkoły średnie nie przychodzą na ten film?”.

Służę pomocą!

Kilka dni wcześniej nauczyciele napisali list otwarty do władz miasta, w którym poinformowali, że „ z głębokim ubolewaniem zmuszeni jesteśmy zawiesić nasza dotychczasową współpracę w zakresie udziału uczniów w akcjach, imprezach, wizytach i wycieczkach organizowanych przez Wydział Oświaty, a także inne instytucje rządowe i samorządowe, instytucje kultury i uczelnie wyższe na terenie miasta”. Inaczej mówiąc: koniec filmów, spektakli, dni otwartych, konferencji i robienia za tło lokalnym politykom. Dlaczego? W geście solidarności z kolegami i koleżankami z pracy.

Jak płacić nauczycielom za godziny ponadwymiarowe?

Od tego roku szkolnego nauczycieli obowiązują zmiany w Karcie Nauczyciela, w tym ta, że wynagrodzenie za godziny ponadwymiarowe przysługuje za przydzielone i zrealizowane godziny zajęć dydaktycznych, wychowawczych lub opiekuńczych. W praktyce oznacza to, że jeśli jakiś nauczyciel weźmie uczniów na przykładowego Chopina, spektakl w teatrze albo dni otwarte na uczelni wyższej- a najpewniej nie zmieści się w 45 minutach- to uczniowie nie przyjdą na kolejną lekcję, która może być czyjąś godziną ponadwymiarową. I taki nauczyciel, jeśli nie zostało mu przypisane żadne zastępstwo, a klasa zniknęła przecież bez jego winy- nie dostanie za nią zapłaty, chociaż był w szkole gotowy do prowadzenia zajęć. Używając innego przykładu: jeśli jakiś urzędnik czeka na petenta, a ten nie przyjdzie, to urzędnik….a nie, wróć. Ta zasada dotyczy tylko nauczycieli. Dlatego się buntują. Minister edukacji Barbarze Nowackiej udało się po prostu zorganizować strajk nauczycieli i nawet nikt go nie musiał specjalnie koordynować ani ogłaszać. To spektakularne osiągnięcie.

Co zrobi minister edukacji, Barbara Nowacka?

W mieście wojewódzkim opustoszały więc samorządowe imprezy, konferencje są przekładane, a uczelnie dwoją się i troją żeby dotrzeć do uczniów bez pośrednictwa szkół. Kino zaniepokojone, teatr co właśnie gra klasykę literatury szkolnej takoż. „Zmienimy sposób liczenia godzin ponadwymiarowych – już nad tym pracujemy. Wynagrodzenia nauczycieli muszą rosnąć – to efekt moich rozmów z Premierem i Ministrem Finansów”- napisała niedawno minister Nowacja na portalu X. Z jej wypowiedzi wynika jednak, że zmiany idą w kierunku rozszerzenia katalogu zajęć, które nauczyciel mógłby wykonywać pod nieobecność uczniów. Dla wielu szkół, zwłaszcza tych, dla których dział w kluczowych wydarzeniach wiąże się z dużą logistyką i na przykład koniecznością transportu do innego miasta, to spore wyzwanie organizacyjne. Na Igrzyskach Wolności Nowacka mówiła: „Postaramy się jak najszybciej zmienić to, co miało być dobrze, a wyszło jak wyszło”. No nie da się ukryć.

Potem Donald Tusk na spotkaniu z nauczycielami oznajmił: "Zwrócimy się do klubów parlamentarnych, aby w trybie sejmowym przygotować nowe przepisy, zgodnie z którymi nauczyciele w Polsce będą otrzymywać wynagrodzenie za gotowość do pracy, kiedy znajdują się w szkole"

Jak na ironię w tym roku w szkołach pojawiło się wychowanie obywatelskie, które w zamyśle autorów reformy miał pomagać kształtować w uczniach postawy obywatelskie m.in. we współpracy z władza i instytucjami kultury. I wychodzi na to, że uczniowie wprawdzie nie nauczą się ich na przykładowym Chopinie, ale obserwując swoich belfrów jak nie idą do kina, teatru, konferencję, czy samorządową imprezę już owszem.

Wyjaśnione? To nie ma za co.