Stan finansów publicznych, inwestycje rozwojowe (w tym CPK i elektrownie jądrowe), a także ochrona polskiego rolnictwa to główne tematy pierwszej Rady Gabinetowej zwołanej przez prezydenta Karola Nawrockiego. Środowe obrady w Pałacu Prezydenckim wystartowały po godzinie 9. Dyskusja toczyła się przez prawie trzy godziny. Otwartą dla mediów część, planowaną na 10 minut, przedłużono do ponad 40 minut.
Spotkanie rozpoczął prezydent. Podkreślał rolę Rady Gabinetowej jako przestrzeni dialogu i współdziałania pomiędzy głową państwa a rządem. Zwrócił się do przedstawicieli koalicji rządzącej o aktualizację obietnic złożonych po objęciu władzy. Sam deklarował, że jego program wyborczy pozostaje aktualny. Stwierdził też, że we współpracy z rządem panuje „pewien rodzaj chaosu”.
Coś jest nie tak
Punktem spornym między rządem a Kancelarią Prezydenta jest m.in. kwestia CPK i przyszłorocznego budżetu. - Gdy wiemy o tym, że mamy 150 mld zł deficytu, to dla mnie sygnał, że jest coś nie tak - stwierdził prezydent. Jednocześnie zaznaczał, że nie zgodzi się na "zasypywanie dziury budżetowej" za pomocą nowych podatków. Rząd sygnalizował już wcześniej m.in. podwyżkę akcyzy i opłaty cukrowej.
Premier Donald Tusk zapewniał, że rząd - zgodnie z zapisami ustawy zasadniczej - będzie do dyspozycji prezydenta „w celach informacyjnych”. Zapowiedział, że w przyszłym roku Polska przeznaczy prawie 200 mld zł na bezpieczeństwo. - Jeśli chodzi o ministerstwo infrastruktury, będziemy wydawali na infrastrukturę - kolej, to są lotniska - w tym przyszłym roku (...) blisko 100 miliardów złotych. W ostatnim roku rządów naszych poprzedników to było niecałe 50 miliardów - podkreślał Tusk. Ani w trakcie otwartej części spotkania prezydent-rząd, ani już po nim nie padły konkrety co do przyszłorocznego budżetu.
Głos z Kancelarii Prezydenta. "Rozbieżności pozostają"
Po spotkaniu Zbigniew Bogucki, szef kancelarii prezydenta, stwierdził, że jeśli chodzi o finanse państwa, prezydent i rząd „pozostają w rozbieżności”. Poinformował, że prezydent zwrócił się do rządu i ministra finansów Andrzeja Domańskiego o pisemne wyjaśnienia w sprawach, które nie zostały rozstrzygnięte podczas spotkania. Podkreślił też, że premier zapewnił prezydenta o negatywnym stanowisku rządu wobec umowy z Mercosur.
Szef rządu oznajmił, że „jest bardzo zadowolony” z przebiegu Rady Gabinetowej. - Niezależnie od różnic politycznych, które są widoczne gołym okiem, szukamy razem z prezydentem Nawrockim wspólnych pól działania - przekonywał. Zaznaczył, że jest usatysfakcjonowany tym, co zaprezentowali jego ministrowie. Zapowiedział, że spotka się z prezydentem przed jego wizytą w Stanach Zjednoczonych, by „omówić jeszcze ewentualne szczegóły”.
Dodatkowe posiedzenie rządu
O przebiegu posiedzenia Rady Gabinetowej informowali też rzecznik rządu Adam Szłapka i przedstawiciele Rady Ministrów podczas popołudniowej konferencji prasowej. Wzięli w niej udział m.in. szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz, minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, minister finansów Adam Domański, minister klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska, minister energii Miłosz Motyka i szef resortu infrastruktury Dariusz Klimczak.
- Nasza gospodarka wyraźnie przyspiesza - podkreślał Domański. Zastrzegł też, że rząd "naprawia finanse państwa po poprzednikach". Z kolei Klimczak zastrzegał, że koalicja rządząca "ulepsza projekt CPK". - Każdy, kto martwi się o CPK lub jakąkolwiek inną inwestycję, może spać spokojnie - idą one bardzo dobrym tempem, a co najważniejsze, mamy na nie pieniądze - podkreślał.
W czwartek odbędzie się dodatkowe posiedzenie rządu, na którym ministrowie zajmą się projektem ustawy budżetowej na 2026 r.