Minister Sawicki zna postulaty rolników i jest gotowy na rozmowy - mówi Jan Bury. Przewodniczący klubu PSL zwraca jednak uwagę, że rolnictwo funkcjonuje w ramach wspólnej unijnej polityki i nie wszystkie postulaty rolników są możliwe do spełnienia.

Takim postulatem, którego nie da się zrealizować jest np. zrekompensowanie strat za dwuletni zakaz uboju rytualnego. Bury uważa, że strat tych nie ponoszą rolnicy lecz przedsiębiorcy. Przypomina jednocześnie, że minister rolnictwa zaproponował przedsiębiorcom wystąpienie w tej sprawie do sądu z pozwem zbiorowym. Bury uważa też, że postulatem , którego nie da się zrealizować natychmiast jest kwestia ograniczenia populacji dzików. Jak mówi, w tej sprawie potrzebne są rozwiązania systemowe, które musi przygotować minister środowiska a nie rolnictwa. Co do postulatu wypłaty odszkodowań, Bury przypomina, że województwo podlaskie otrzymało na ten cel z budżetu państwa kilka milionów złotych. Z tej kwoty wykorzystano zaledwie 1/4. Powód: rolnicy nie przedstawiają protokołów szkód, a bez protokołu żaden urzędnik państwowy pieniędzy nie wypłaci.
Związkowcy zrzeszeni wokół rolniczego OPZZ dali ultimatum ministrowi rolnictwa. Jeżeli do godziny 15.00 Marek Sawicki nie odpowie pozytywnie na zgłaszane przez nich postulaty, to jutro rozpocznie się marsz gwiaździsty na Warszawę.