Większość uczestników Marszu Niepodległości chciała świętować rocznicę jej odzyskania. To opinia posła PiS Jacka Sasina, kandydata na prezydenta Warszawy.

Polityk zwracał uwagę w radiowej Jedynce, że zamieszki na trasie spowodowały osoby, które chciały zakłócić przebieg marszu. W związku z tym dodał, że jest daleki od obarczania odpowiedzialnością za nie organizatorów i uczestników. Jacek Sasin podkreślił też, że chuligani atakowali nie tylko policję, ale i straż marszu. Jego zdaniem, takie osoby trzeba "bezwzględnie izolować".

Sasin uważa, że policja mogła wcześniej wykryć tych, którzy później spowodowały zamieszki na trasie Marszu. Dodał jednak, że na dokładną analizę w tej sprawie trzeba będzie poczekać. Będą ją przeprowadzali między innymi posłowie z sejmowej komisji spraw wewnętrznych, której Sasin jest członkiem.

Po wczorajszych starciach na Marszu Niepodległości policja zatrzymała 276 osób. Kilkadziesiąt zostało rannych, w tym 51 policjantów oraz 24 osoby cywilne.