Wcześniej al-Maliki oskarżył prezydenta Fuada Masuma o łamanie konstytucji. W wystąpieniu w państwowej telewizji w niedzielę wieczorem dowodził, że prezydent powinien go - jako szefa największego ugrupowania w parlamencie - wyznaczyć do stworzenia nowego rządu po kwietniowych wyborach. Gdyby tak się stało, al-Maliki, który irackim rządem kieruje od 2006 roku, mógłby objąć władzę na kolejne 4 lata - do przyszłych wyborów parlamentarnych.
Haider al-Abadi jest długoletnim współpracownikiem al-Malikiego w Dawie, największym ugrupowaniu szyickiej koalicji, która w irackim parlamencie ma blisko 100 deputowanych na ogólną liczbę 328.