"Przegląd Sportowy" sugeruje, że zanim działacze PZPN nie znajdą odpowiedniego kandydata na trenera naszej kadry, reprezentację może poprowadzić dotychczasowy asystent Smudy Jacek Zieliński. "Prowadziłby kadrę maksymalnie pół roku, ale w rzeczywistości nawet krócej. Musiałby się oczywiście liczyć z tym, że w każdej chwili mógłby ustąpić miejsca nowemu selekcjonerowi" - mówi gazecie informator.
Jako kandydat na trenera tymczasowego wymieniany jest także Stefan Majewski, obecnie trener młodzieżówki i członek zarządu PZPN. Dzisiaj ma się pojawić z Grzegorzem Latą na wspólnej konferencji prasowej w sprawie Euro 2012. Zostanie wtedy namaszczony na trenera kadry A?
W mediach padło również nazwisko Jerzego Engela. "Gdyby to do mnie należało, właśnie jego namaściłbym na selekcjonera. Przynajmniej na pół roku. Na pewno by dobrze zaczął eliminacje MŚ. Ma tyle wiedzy i doświadczenia, że zmobilizowałby drużynę - mówi "Przeglądowi Sportowemu" Michał Listkiewicz.
Wśród osób, które mogłyby trenować reprezentację Polski na stałe, wymieniane są nazwiska Macieja Skorży, Piotra Nowaka, Michała Probierza, Waldemara Fornalika.
Jednego działacze są jednak pewni: selekcjonerem ma być Polak. PZPN nie chce trenera o innej mentalności, z którym nie można się porozumieć (przykład Leo Beenhakkera działa na Latę i spółkę odstraszająco).