Ministrowie spraw zagranicznych Polski i Niemiec zaapelowali w liście do szefowej dyplomacji UE Catherine Ashton o europejską strategię w relacjach z Rosją - informuje w sobotę niemiecki dziennik "Sueddeutsche Zeitung". Dodaje, że list to znacząca inicjatywa.

"Chociaż zapowiedziana zamiana funkcji między prezydentem Dmitrijem Miedwiediewem a premierem Władimirem Putinem nie jest zachęcająca, musimy utrzymać kurs w kierunku ożywienia stosunków między UE a Rosją i przezwyciężenia politycznego oraz gospodarczego letargu" - piszą ministrowie Radosław Sikorski i Guido Westerwelle w liście, którego fragment przytoczyła "Sueddeutsche Zeitung".

W ich ocenie, UE musi sformułować politykę wobec Rosji w oparciu o wspólne interesy i cele. Zaproponowali, by najbliższe nieformalne spotkanie ministrów spraw zagranicznych państw UE poświęcone było głównie stosunkom z Rosją.

Jak pisze "SZ", oba ministerstwa opracowały propozycje dotyczące strategicznego partnerstwa między UE a Rosją. Według tych pomysłów Rosja powinna znaleźć "odpowiednie miejsce w demokratycznej Europie wolności i dobrobytu". Z kolei Unia musi nadal wspierać modernizację gospodarczą Rosji, jak również modernizację jej systemu politycznego i socjalnego. W zamian UE powinna oczekiwać, że Rosja będzie wiarygodnym partnerem na politycznej i gospodarczej scenie Europy - relacjonuje "Sueddeutsche Zeitung" propozycje obu ministrów.

W polityce wobec Rosji nie wolno wypierać się europejskich wartości

Ich zdaniem, Rosja powinna szanować fundamentalne zasady ONZ, OBWE oraz Rady Europy, a w polityce wobec Rosji nie wolno wypierać się europejskich wartości i osłabiać apeli o demokratyzację i praworządność.

"Nie można zaprzeczyć temu, że istnieją różnice między nami a Rosją" - cytuje dokument niemiecka gazeta. Jednak - stwierdzają MSZ Polski i Niemiec - różnice zdań nie powinny blokować współpracy w ważnych dziedzinach, jak polityka międzynarodowa albo energetyczna.

"Mając na uwadze to, że Polska i Niemcy jeszcze kilka lat temu miały dalece przeciwstawne stanowiska w sprawie polityki wobec Rosji, inicjatywa Polski i Niemiec jest znacząca. Podczas gdy Niemcy uchodzą w UE tradycyjnie za adwokata Rosji, Polska często ostrzegała przed naiwnością w podejściu do Moskwy. Między Polską a Niemcami był spór o Gazociąg Północny i amerykańską tarczę antyrakietową. Obecnie jednak stosunki te uważane są za w dużej mierze bezproblemowe, szczególnie z powodu zmiany kursu polskiej polityki od 2007 r. pod kierunkiem liberalno-konserwatywnego premiera Donalda Tuska" - komentuje niemiecka gazeta.