Platforma jest przekonana, że nie powinna oddawać pola Ruchowi Palikota i SLD, które w nowej kadencji Sejmu będą upominać się np. powrót do ustawy o związkach partnerskich.
"Na pewno premier będzie chciał, żeby ten urząd działał trochę inaczej niż do tej pory i żeby pełnomocnikiem była mocna osobowość" - mówi wiceszefowa klubu PO Małgorzata Kidawa-Błońska.