Brytyjski rząd w ramach walki z deficytem budżetowym zamierza wyprzedawać państwowe lasy. Zdaniem obrońców środowiska wiele najcenniejszych przyrodniczo terenów zostanie bezpowrotnie stracone lub nie będzie dostępne publicznie.
Jak ujawnił wczoraj „The Sunday Telegraph”, minister środowiska Caroline Spelman przedstawi w najbliższych dniach plan pozbycia się w ciągu 10 lat około połowy z 748 tysięcy hektarów lasów zarządzanych przez podlegającą rządowi Komisję Leśnictwa (Forestry Commission). Ich wartość jest szacowana na co najmniej 2,5 miliarda funtów.

Jedna trzecia pod młotek

Niektóre obowiązujące do dziś przepisy dotyczące własności lasów zostały zapisane jeszcze w Magna Carta z 1215 r. Po pierwszej wojnie światowej przekazano je pod zarząd nowo utworzonej Komisji Leśnictwa. To ona doprowadziła do tego, że odsetek powierzchni kraju, którą pokrywają lasy, zwiększył się z rekordowo niskiego poziomu 5 proc. w 1919 r. do 10 proc. obecnie (co i tak jest znacznie poniżej europejskiej średniej wynoszącej 25 proc.). Dziś do państwa należy 40 proc. wszystkich brytyjskich lasów, w tym wszystkie najcenniejsze, jak np. znany z historii o Robin Hoodzie Sherwood w Nottinghamshire czy Forest of Dean w Gloucestershire.
Jednak część państwowych lasów może nie przetrwać radykalnego programu oszczędnościowego rządu Davida Camerona. Ministerstwo środowiska, żywności i spraw wiejskich (DEFRA) jest jednym z tych, które w efekcie ogłoszonego w zeszłym tygodniu kompleksowego przeglądu wydatków ucierpią najmocniej. Do 2015 r. jego roczny budżet, obecnie wynoszący 2,9 miliarda funtów, ma się zmniejszyć o 30 proc. Początkowo nawet cała podlegająca mu Komisja Leśnictwa miała zostać zlikwidowana.
Sposobem na ograniczenie wydatków DEFRA ma być właśnie prywatyzacja lasów. Według źródeł w rządzie, na które powołuje się „The Sunday Telegraph”, jedna trzecia zostanie sprzedana w obecnej kadencji parlamentu, reszta do 2020 r.

2015 rok bez deficytu

Te plany zaniepokoiły już obrońców środowiska, którzy obawiają się, że w lasach powstawać będą luksusowe ośrodki wypoczynkowe, drzewa będą wycinane pod pola golfowe czy parki rozrywki lub dla drewna.
Do sprzedaży państwowych lasów przymierzał się w 1992 r. – w czasie recesji – poprzedni konserwatywny premier John Major. Liczył on, że w ten sposób uzyska miliard funtów, jednak musiał porzucić ten plan wskutek protestów opinii publicznej.
Obecny minister finansów George Osborne zamierza do 2015 r. zlikwidować praktycznie cały deficyt budżetowy Wielkiej Brytanii, który w bieżącym roku budżetowym wynosi 149 miliardów funtów.